Ambitne plany PKP CARGO

Według informacji zamieszczonych na oficjalnej stronie marszałka Marka Kuchcińskiego na Podkarpaciu powstanie spółka PKP Cargo Terminale. Ma ona koncentrować wszystkie należące do przewoźnika terminale, co ułatwi zarządzanie, stworzy nie tylko nową ofertę dla klientów, ale też nowe miejsca pracy.

Zlokalizowana na trasie węzła Medyka - Przemyśl - Żurawica będzie największą w Polsce i jedną z największych w Europie spółek zarządzających terminalami lądowymi.
,,Zależy nam, by region się rozwijał, był atrakcyjny gospodarczo, by jego mieszkańcy nie byli zmuszeni do opuszczania rodzinnego domu, żeby zarabiać na życie" - zapowiada marszałek sejmu M. Kuchciński, który zabiega o powstanie spółki.

,,Powstanie spółki PKP CARGO Terminale spowoduje na pewno powstanie nowych miejsc pracy. Nie chcemy deklarować ilu, gdyż to będzie proces ewolucyjny i zależny od tempa rozwoju tej spółki. Mamy prawo przypuszczać, że będzie to znacząca liczba, gdyż sektor intermodalny, działalność terminalowa to bardzo perspektywiczne sektory transportu i logistyki. (...) Nasza spółka pośrednio może spowodować, że na Podkarpaciu zaczną się lokować inne podmioty zajmujące się transportem kolejowym lub drogowym" - zapewnia Krzysztof Losz rzecznik prasowy PKP CARGO.

Oprócz tego pojawił się pomysł, by w nieczynnej Fabryce Wagonów „Gniewczyna” w Gniewczynie Łańcuckiej (okolice Przeworska) powstała spółka zajmująca się produkcją wagonów towarowych m.in. dla PKP CARGO. Trwają rozmowy ze słowackim właścicielem fabryki na temat jej przejęcia przez polski podmiot. Został podpisany już list intencyjny w tej sprawie pomiędzy potencjalnymi inwestorami czyli PKP CARGO a Agencją Rozwoju Przemysłu. Nie ma jednak jeszcze gotowego biznesplanu dla inwestycji i analizy przedsięwzięcia.

 

Zdjęcie: www.pkpcargo.com


Grzane wino w maju? Czemu nie?!

Grzane Wino to sympatyna nazwa zespołu, który istnieje od trzech lat.  Zespół tworzą muzycy z Rzeszowa zafascynowani śpiewaną poezję i bieszczadzkim klimatem. Z Przemyśla pochodzi i tu mieszka poetka – Bożena Spryńska, która jest autorką tekstów Grzanego Wina. Rok temu wydali debiutancki album „Bieszczady”.

https://www.youtube.com/watch?v=KUMOGx1MGwQ

W międzyczasie Grzane Wino było nagradzane na lokalnych festiwalach - m.in. zdobyli pierwsze miejsce na Festiwalu Natchnieni Bieszczadem i wyróżnienie na konkursie „Przy Kominku” w Kielcach. Ich pierwsza płyta bardzo szybko stała się Debiutem Roku 2018 Radia Centrum.
Ich klimatycznych, bieszczadzkich utworów z domieszką ballad, bluesa, folku i jazzu mogliśmy posłuchać także podczas koncertu w studio Agnieszki Osieckiej.

Grzane Wino zagra na scenie widowiskowej Centrum Kulturalnego 18 maja o godzinie 18:00. 

Zdjęcie: .facebook.com/grzane/


Jest odpowiedź kuratorium w kontrowersyjnej sprawie

W kwietniu opublikowaliśmy materiał pt.: "Zbiórka pieniędzy w szkołach dla Caritasu. Radny żąda wyjaśnień" dotyczący interpelacji radnego Pawła Zastrowskiego w sprawie organizowanej zbiórki pieniędzy przez uczniów jednej z przemyskich szkół.

Czytaj także portalprzemyski.pl/zbiorka-pieniedzy-w-szkolach-dla-caritasu-radny-zada-wyjasnien

Chodzi o ogólnopolską akcję Caritasu "Jałmużna wielkopostna", która ma na celu zbiórkę pieniędzy na rzecz podopiecznych organizacji. Na rozdawanych uczniom skarbonkach widnieje napis "Zrezygnuj w Wielkim Poście z jakiejś przyjemności i złóż ofiarę do skarbonki. Twój dar pomoże starszym".
Według radnego jeden z katechetów miał obiecać dzieciom "szóstki" z religii za wypełnione skarbonki, co mogło dyskryminować dzieci z rodzin, których nie stać na jałmużnę. Zdaniem Zastrowskiego uzależnianie ocen od przyniesionych pieniędzy może także demoralizować dzieci, budując przekonanie, że mogą "kupić" sobie dobre oceny.

Na początku kwietnia zwróciliśmy się o komentarz do Wojewódzkiego Kuratorium Oświaty w Rzeszowie. Uzyskana wczoraj odpowiedź wskazuje na to, że radny miał rację, choć w stanowisku kuratorium nie ma jednoznacznego ustosunkowania się do kwestii wynagradzania ocenami za pieniądze. W odpowiedzi czytamy:

"Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach ocena z religii (etyki) jest wystawiana według skali ocen przyjętej w danej klasie – przyjętej przez uczniów i ich rodziców. Nauczyciele uczący w szkole ustalają przedmiotowe systemy oceniania w danej klasie – co tworzy bardzo ważny dokument wewnątrzszkolny system oceniania."

Kuratorium jednoznacznie jednak określa sposób w jaki powinny być organizowane zbiórki w szkołach. Takie akcje - według instytucji odpowiedzialnej za szkoły- powinny być uzgadniane z dyrektorem szkoły i zaakceptowane przez rodziców.

"Zbiórki wśród młodzieży szkolnej w lokalach szkolnych powinny być uzgodnione z dyrektorem szkoły, powinny być zaakceptowane przez rodziców. Realizując cele wychowawcze można uczniom zaproponować (uczniowie mogą zaproponować) także inny sposób pomocy ludziom starszym. W szkołach działają młodzieżowe grupy Caritas, harcerskie, zuchowe, zgodnie z zadaniami statutowymi realizują różnorodne zadania. Ma to niewątpliwy wpływ na postawę ucznia i jego zachowanie."

Opinia kuratorium jest zbieżna z poglądami radnego, który poproszony o komentarz stwierdził, że nie godzi się na to, by dzieci zbierały pieniądze w zamian za lepszy stopień. "Nie podoba mi się też sam fakt organizowania takich zbiórek. Jest przecież tyle innych słusznych i odpowiedniejszych wariantów pomocy chorym i starszym osobom" - podsumował radny Zastrowski.

Zdjęcia: www.przemysl.pl, facebook.com/PZastrowski


Wystartował rajd Twierdza Przemyśl

Dziś o godzinie 11:00 z ulicy Franciszkańskiej wystartował 15. Maraton Rowerowy Twierdza Przemyśl. Imprezę otworzył prezydent miasta Wojciech Bakun. W chwili publikacji rowerzyści jeszcze rywalizowali na trasach zawodów.

Wydarzenie, który odbywa się w ramach wyścigów Cyklokarpaty to największa impreza rowerowa w regionie. Zawody wiążą się z dużymi utrudnieniami ruchu samochodowego na przemyskiej starówce. Więcej o trasach imprezy pisaliśmy tu portalprzemyski.pl/wiosna-przyszedl-czas-na-rower


Poseł Robert Majka triumfuje. Chodzi o 5G

Niezależny poseł Robert Majka przyzwyczaił nas do ostrych i bezkompromisowych wypowiedzi. Jednym z tematów poruszanych przez posła, który wywołał burzę w polskich mediach, była sprawa technologii 5G, o której Majka mówił, że jest wprowadzona do Polski po to, by zmniejszyć populację Polaków. I choć poseł zastrzegał, że nie zna się na tej technologii, jego wypowiedzi, a przede wszystkim interpelacja sejmowa skierowana do premiera Morawieckiego, w której pytał o to, czy rząd zlecił badanie ewentualnych skutków wprowadzenia 5G, ściągnęły na niego drwiny krajowej prasy i niektórych przemyskich polityków. Majce zarzucano, że chce zatrzymać postęp technologiczny i propaguje teorie spiskowe.

Czytaj także portalprzemyski.pl/polityka-po-przemysku-posel-kontra-radny

Teraz Majka ogłosił zwycięstwo swoich poglądów na profilu FB. Okazało się bowiem, że rząd Belgii- kraju jak najbardziej rozwiniętego- zakazał wprowadzenia technologii 5G na terenie Brukseli. Belgijska minister środowiska Celine Fremault odmawiając zgody na wejście 5G powiedziała, że nie może akceptować przekraczania standardów ochrony obywateli tylko z tego powodu, że jest to nowa technologia i nazywa się 5G. Brukselczycy to nie świnki doświadczalne, których zdrowie możemy sprzedać dla zysku - skwitowała Fremault.

Dlaczego jednak nowa technologia telefoniczna budzi tak duże wątpliwości w Polsce, że poseł Majka, ale też Jarosław Sachajko z KUKIZ’15 zyskują zainteresowanie dla tematyki telefonii komórkowej i 5G?

5G to technologia zakładająca bardzo gęste rozmieszczenie anten na małym obszarze w celu zwiększenia mocy pola elektromagnetycznego. By nie wzbudzać obaw mieszkańców miast, anteny 5G mają być nawet ukrywane w przystankach, chodnikach i słupach drogowych a odległość między antenami będzie wynosić tylko 150 metrów. Wzmocnienie pola elektromagnetycznego umożliwi większy przesył danych, a to z kolei otwiera pole rozwoju dla nowych działów gospodarki- autonomicznych samochodów, inteligentnych miast, ale przede wszystkim rozwoju aplikacji mobilnych. Wydawać by się zatem mogło, że nadchodząca sieć powinna być postrzegana przez społeczeństwo jako wielkie dobrodziejstwo technologii, a nie napotykać na opór ze strony środowisk, które wskazują na ciemne strony technologii.

Przeciwnicy 5G dzielą się na kilka grup, z których jedna podnosi, że po wprowadzeniu 5G społeczeństwa zaczną żyć w dobrowolnym świecie orwellowskiego Wielkiego Brata. Po automatyzacji "internetu rzeczy" może się okazać, że niemożliwe będzie zaparkowanie auta na zakazie czy przekroczenie prędkości. Nie mówiąc już o tym, że każdy krok obywatela będzie monitorowany przez "przyjazne" aplikacje.

Ale to nie nowoczesne systemy inwigilacji ludzi, które działają już np. w Chinach, budzą największe obawy w Polsce. Perspektywa radykalnego zwiększenia siły pola elektromagnetycznego powoduje protesty osób obawiających się wzrostu zachorowań na nowotwory, których ilość w ostatnich latach skokowo wzrosła. Rządy zapewniają, iż nie ma wiarygodnych badań, które by potwierdzały wpływ telefonii komórkowej na zwiększenie zachorowań na raka, ale nie ma też- co zauważają przeciwnicy 5G- żadnych badań, które by ten związek wykluczały. A według danych Polskiej Unii Onkologicznej w niedalekiej przyszłości co piąty mężczyzna i co szósta kobieta zachorują na raka. Dynamika wzrostu zachorowań na nowotwory w Polsce należy do najwyższych w Europie, co w połączeniu z rekordowymi wskaźnikami umieralności Polaków w 2018 roku daje sceptykom możliwość porównywania wchodzącej technologii 5G do azbestu czy Roundapa, a więc wynalazków, które kiedyś były przyjmowane z entuzjazmem, a które teraz są uznanawane  za silnie rakotwórcze. Tymczasem w Polsce można już mówić o epidemii raka ślinianek czy glejaka (złośliwy nowotwór mózgu). I są to poważne argumenty dla przeciwników zwiększania dopuszczalnego poziomu PEM (pola elektromagnetycznego) w Polsce, takich jak posłowie Majka czy Sachajko.

Zdjęcie: facebook.com/robert.majka

 


33 lata temu wybuchł Czarnobyl. Tamte dni wspominają mieszkańcy Przemyśla

Dziś mija 33 rocznica wybuchu elektrowni w Czarnobylu. O godzinie 1:23 w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku nastąpiła awaria reaktora jądrowego. Z powodu przegrzania reaktora doszło do wybuchu wodoru i ogromnego pożaru. Zginęło 31 osób, w tym 28 zmarło na skutek choroby popromiennej. Ze skażonego terenu ewakuowano 350 tysięcy osób.

Władze ZSRR początkowo ukrywały fakt wybuchu reaktora. Dwa dni później, 28 kwietnia w stacji Służby Pomiaru Skażeń Promieniotwórczych w Mikołajkach odkryto ponad pół miliona razy większą aktywność izotopów promieniotwórczych w powietrzu. O godzinie 10:00 w Warszawie ogłoszono alarm, o 18:00 tego samego dnia brytyjska stacja BBC oficjalnie potwierdziła informację o katastrofie jądrowej i szerzącej się na wschodzie Europy radioaktywnej chmurze.
Ochrona ludności polegała na podawaniu dużej dawki jodu - pierwiastka, który zapobiega nowotworom tarczycy. Z racji ich trudnej dostępności zdecydowano się na zastosowanie płynu Lugola. Początkowo akcją zostały objęte dzieci i młodzież ze szkół w 11 województwach w północno - wschodnim obszarze Polski, dzień później działania te rozszerzono na teren całego kraju. Był to jeden z nielicznych przypadków, gdy ówczesne władze podjęły działania w interesie swoich obywateli, wbrew zaleceniom ze strony Moskwy.

Pani Barbara z Łętowni wspomina:
"Nie zdawaliśmy sobie sprawy z powagi tej sytuacji. Dawniej ludzie na wsi nie mieli dużego dostępu do informacji, w niewielu domach były telewizory. W szkołach również tego nie komentowano. Dzieciom podawano płyn Lugola i tabletki z fluorem, ale nikt nie mówił, dlaczego to robią. Prostych ludzi na wsi po prostu trzymano w niewiedzy."

Pan Krzysztof widział to trochę inaczej: „Byłem kilkunastoletnim dzieckiem, rodzice wiedzieli o awarii z Radia Wolna Europa. W Polsce była blokada informacyjna, świat dowiedział się awarii, gdy szwedzkie stacje wykryły skażenie na swoim terytorium. Ale minęło kilka dni zanim w Polsce zaczęto o tym mówić. Pewnego dnia na lekcje w mojej klasie nie przyszło sporo uczniów. Okazało się, że dzieci ,,mundurówki” tj. z rodzin milicyjnych i wojskowych zostały w domach. Nas, czyli zwykłych uczniów, dyrekcja szkoły wysłała na pochód pierwszomajowy. Rozumiem motywy władz, które obawiały się niezadowolenia ludzi na bratni ZSRR, ale to, że nie informowano Polaków o zagrożeniu było cyniczne.”

W tym samym czasie, gdy oczy Europy zwrócone były na Czarnobyl oraz spekulowano na temat szkód, jakie wyrządził wybuch reaktora, odbywał się kolarski 39. Wyścig Pokoju. Pierwsze etapy wyścigu miały miejsce się w Kijowie, leżącym niedaleko miejsca awarii. Polscy kolarze nie chcieli wystąpić w rywalizacji, bojąc się o swoje zdrowie, jednak nacisk ze strony sportowych władz PRL był na tyle silny, że polska ekipa w końcu pojechała ścigać się do ZSRR.

Od eksplozji i skażenia w Czarnobylu mijają właśnie 33 lata. Teren awarii nie jest już skażony, a wiele biur podróży organizuje wycieczki na obszar dawnej elektrowni atomowej. Niektóre z nich za cenę około 300 złotych oferują zwiedzanie reaktora, tajemniczego obiektu Czarnobyl – 2.

 

zb


Trwa Weekend Księgarń Kameralnych

Od wczoraj w księgarni Kontrabanda Literacka odbywają się ciekawe wydarzenia w ramach Weekendu Księgarń Kameralnych.

Przypominamy program: 

26.04 (piątek) „Pisarz jest to człowiek, któremu pisanie przychodzi trudniej niż wszystkim innym ludziom” (Tomasz Mann) - pod tym hasłem rozpocznie się Dzień Kaligrafii, od 10:00 do 17:00 organizatorzy zapraszają na warsztaty z kaligrafii, trwać będzie również akcja "Czytanie na wystawie";
18:00  - Koncert "Energetyczne dźwięki dla duszy i ciała";

27.04 (sobota) od godziny 10:00 do 12.30 trwać będą warsztaty ceramiczne dla dzieci, od 13:00 do 15:00 warsztaty ceramiczne dla dorosłych (na warsztaty obowiązują zapisy i są płatne), w czasie warsztatów odbędzie się również czytanie PRZEMYŚLanych Bajek;

28.04 (niedziela) - od godziny 14:00 warto przyjść na warsztaty z sitodruku, na których zrobić będzie można samodzielnie nadruki na koszulkach, torbach itp. Z księgarni będzie można wyjść z torbą z ulubionym cytatem albo koszulką z fragmentem książki. 

Już po raz trzeci kameralni księgarze i antykwariusze wspólnie organizują swoje święto. Między 25 a 28 kwietnia w kilkudziesięciu miastach w Polsce odbywają się wydarzenia literackie i nie tylko. W tym roku po raz pierwszy Weekend Księgarń Kameralnych zawitał do Przemyśla na ulicę Asnyka 6. 


Chciał przewieźć wilka przez granicę

Na nietypowe znalezisko natrafili na przejściu granicznym w Medyce funkcjonariusze KAS. W kontrolowanym samochodzie znaleziono wyprawioną na sucho skórę wilka szarego. Przewoził ją 67-letni myśliwy podróżujący z Ukrainy do Polski, który nie posiadał wymaganego zezwolenia ministra do spraw środowiska.

Wilk szary jest zwierzęciem objętym Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. Zwana również Konwencją Waszyngtońską jest międzynarodowym układem, który ma za zadanie ograniczyć handel roślinami i zwierzętami zagrożonymi wyginięciem oraz pozyskiwanych z nich produktów. Dzięki tej konwencji udało się zredukować handel m.in. rogami nosorożców i ciosami słoni.

Kierowca przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie miał świadomości, iż potrzebne jest jakiekolwiek zezwolenie.
Za przewóz zagrożonych wyginięciem roślin, zwierząt i produktów z nich pozyskanych grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

 

Informacje, zdjęcie: KAS 


Młodzi i zdolni pianiści z nagrodami

Po raz kolejny uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu zdobyli wysokie nagrody w ogólnopolskim konkursie. Tym razem bardzo jeszcze młodzi muzycy wygrali dzięki porywającej grze na fortepianie w duecie.

15 i 16 kwietnia w Akademii Muzycznej im. Bolesława Szabelskiego w Katowicach odbyła się IX edycja organizowanego co dwa lata Ogólnopolskiego Konkursu Muzyki Kameralnej dla uczniów szkół muzycznych I i II stopnia.

Jury, na czele z prof dr hab. Arkadiuszem Kubicą - kierownikiem katedry kameralistyki AM, po przesłuchaniu kilkudziesięciu duetów z całej Polski uznało, że najlepszym duetem w kategorii szkół I st. jest duet fortepianowy z klasy 6 OSM I st. w Przemyślu - Mateusz Mazurek i Gustaw Siepioła. Znakomicie zaprezentował się również najmłodszy duet fortepianowy w tej samej kategorii - Pola Chwalisz i Wojciech Gazda z 4 klasy wrócili z Katowic z 3 miejscem.

Czytaj także www.portalprzemyski.pl/wielki-sukces-mlodych-akordeonistow-z-przemysla

 

Zdjęcia: www.muzyk.edu.pl


Wiosna! Przyszedł czas na rower

Kwiecień to najlepszy czas na rozpoczęcie sezonu rowerowego. Rozmawiamy z Waldemarem Hryniszynem, właścicielem sklepu rowerowego Azymut w Przemyślu, pomysłodawcą i organizatorem festiwalu Bike Town.

O czym należy pamiętać przed rozpoczęciem sezonu rowerowego? Jak się do niego najlepiej przygotować?

Rower, który nie jest używany przez zimę, wymaga dokładnego przeglądu wszystkich komponentów m.in. hamulców, łańcucha czy opon. Każdy serwis rowerowy jest w stanie dokonać takiego przeglądu. Bardziej zapobiegliwi rowerzyści robią takie przeglądy jesienią, na zakończenie sezonu. W jeździe amatorskiej taki przegląd przeprowadzany raz w roku w zupełności wystarczy.                                                                                                                   .                                                Jeżeli rower nie był używany przez dłuższy czas, wymaga wnikliwszych oględzin. W takim przypadku serwisy rozkładają rowery „do zera”, wymieniają wszystkie zużyte elementy i składają jednoślad na nowo.

Jaki powinny wyglądać pierwsze kroki osób, które myślą o rozpoczęciu regularnej jazdy na rowerze?

Takie osoby przede wszystkim muszą zastanowić się, gdzie chcą jeździć -  jeśli marzą o przejażdżkach leśnymi ścieżkami, powinny wybrać rower przystosowany do tego typu jazdy i terenu, czyli rower górski. Myśląc o codziennej jeździe ścieżkami rowerowymi lub szosą odpowiedni do tego będzie rower szosowy. Jest jeszcze trzecia opcja tzw. hybryda – czyli rower crossowy, połączenie roweru górskiego i szosowego. To najodpowiedniejszy rodzaj jednośladu do jazdy po górzystych terenach Przemyśla i okolic. W jeździe rowerem, najważniejsza jest wygoda, dopasowanie człowieka do pojazdu. Istotne są odpowiednie i dobrej jakości przerzutki, uchwyty kierownicy, siodełko oraz tzw. geometria pojazdu – to jak zbudowana jest jego rama. Wybór pozostałego osprzętu jest uzależniony od stopnia zaawansowania umiejętności rowerzysty.

Jakich rad udzieliłby Pan początkującym?

Przede wszystkim – jak najwięcej jeździć. Używać roweru jako środka komunikacji, mimo niewielkiej ilości ścieżek rowerowych w naszym mieście, bo to tani i przede wszystkim ekologiczny środek transportu.

 

Warto przygotować swój rower, bo już w sobotę 27 kwietnia rusza 15. Maraton Rowerowy TWIERDZA PRZEMYŚL, który rozgrywany jest w ramach cyklu maratonów Cyklokarpaty. Jak podają organizatorzy, jego trasa jest przystępna dla każdego i odbywać będzie się na czterech dystansach: GIGA - 65 km, MEGA – 38,4 km, HOBBY – 31, 5 km, FAMILY – 9,9 km. 

Zawodnicy wystartują z Placu Niepodległości, dalej pojadą ulicą Franciszkańską, Asnyka, Katedralną, Kapitulną, Tatarską, Pasteura, przez Kruhel Wielki, Prałkowce, Fort Prałkowce, Dybawkę Górną, Zalesie, Rokszyce, górę Wapielnicę, Zniesienie, Stok Narciarski, Park Miejski, ulicami Szykowskiego, Tatarska, Karmelicka, Władycze, Śnigurskiego, Dąbrowskiego, meta będzie na ulicy Franciszkańskiej.