"Prawybory Przemyskie" - druga tura. Wybieramy Prezydenta Przemyśla

Tydzień temu ogłosiliśmy wyniki I tury naszej internetowej ankiety "Prawybory Przemyskie". Obiecaliśmy, że podobnie jak w prawdziwych wyborach prezydenckich, dla dwóch zwycięskich kandydatów zorganizujemy turę drugą. Oto i ona.

W szranki stają: zdobywca pierwszego miejsca tury pierwszej Mirosław Majkowski i plasujący się niedaleko za nim Marek Rząsa. Obydwaj panowie są  zapewne wszystkim przemyślanom doskonale znani. My, przy nazwiskach, przypominamy jednak krótkie ich biogramy.

Głosować w naszej zabawie można będzie do końca tygodnia, czyli do niedzieli. Zapraszamy więc do Prawyborów Przemyskich.

[gravityform id="4" title="true" description="true"]


Ekipa filmowa w Przemyślu. Jan Jakub Kolski kręci "Ułaskawienie" [zdjęcia]

Znany reżyser Jan Jakub Kolski nagrywa w okolicach Przemyśla swój najnowszy film „Ułaskawienie”. Część zdjęć do tej produkcji powstaje przy klasztorze oo. Karmelitów.

Ułaskawienie” to najnowsza produkcja w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego – wybitnego polskiego scenarzysty, reżysera i operatora, autora książek i filmów takich jak: „Historia kina w Popielawach”, „Pornografia”, „Jasminum” czy „Las. 4 rano”.

Dwoje rodziców w 1946 r. wiezie trumnę ze swoim synem zabitym przez konfidenta UB. Chcą pochować go w spokojnej ziemi, ponieważ w tej niespokojnej ziemi – w środku Polski, w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego, dokładnie w Popielawach, UB odkopywało trumnę trzykrotnie. Po to, by sprawdzić, czy "wróg ludu" rzeczywiście nie żyje. Bohaterowie będąc w rozmaitych opresjach idą przez pół Polski. Trochę sami, trochę w towarzystwie uciekiniera z obozu – Niemca, w którego postać wciela się Michał Kaleta. - opowiada fabułę filmu jego reżyser, Jan Jakub Kolski.

Jak mówi sam reżyser, ma to być bardzo osobisty obraz. Zdjęcia do filmu realizowane są na Dolnym Śląsku, Podkarpaciu i w Czechach. Te w naszym województwie nagrywane będą przez ponad tydzień.

Po latach pomyślałem, że muszę nagrodzić moich dziadków - tak bardzo dotkniętych przez los. Jako dorosły mężczyzna mogę zafundować im pochówek syna spokojniejszy niż ten, który miał już miejsce – mówi Jan Jakub Kolski.

Patrząc na film pod względem struktury, można go podzielić na dwie części.

Pierwsza to ta, która krzepko trzyma się faktów i jest skutkiem mojego ponad rocznego posiadywania w IPN, wydobywania dokumentów, czytania zeznań żołnierzy mojego wuja, dowódcy oddziału w Konspiracyjnym Wojsku Polskim. Druga część jest zadośćuczynieniem. To skutek działania mojej wyobraźni. Mam nadzieję, że dziadkowie, którzy spoglądają z góry, dają na to przyzwolenie. Czuję to w istocie, że nawet pogoda układa nam się tak, jak trzeba - dodaje reżyser.

Nagrywana w miniony piątek scena pokazywała bohaterów, którzy docierają do celu (czyli do klasztoru), w którym ich starszy syn jest zakonnikiem.

W postać Anny Szewczyk, babci reżysera, wciela się Grażyna Błęcka-Kolska.

Historie, które opowiada Jakub zawsze są wymagające, ale lubimy wyzwania. Przygotowując się do tej roli starałam się schudnąć, przygotowywałam się fizycznie. Ciało jest bardzo ważne: to, jak chodzimy, poruszamy się, mówimy. Ponadto znam historię rodziny, bardzo mi to pomogło. - mówi aktorka.

Aktorka przyznaje, że nigdy wcześniej nie była w Przemyślu, nie znała tych terenów.

Jestem zachwycona. Zwiedziłam Stare Miasto, które ma wspaniałe stare mury, stare kamienice. Przepiękna przyroda, trafiliśmy w cudny czas, że nie pada, wszystko lśni, błyszczy, mówi do nas. - dodaje.

Aktor Jan Jankowski wciela się w rolę dziadka reżysera, Jakuba Szewczyka.

Współpraca z reżyserem układa nam się dobrze. To jest nasze spotkanie po latach. Pracowałem z Jankiem dawno temu przy filmie „Pogrzeb kartofla". To wspaniały reżyser, który wie, czego chce. Mało jest wątpliwości na planie. Jego precyzja i wiedza bardzo nam pomagają, a szczególnie, że jest to bardzo osobisty film. Musimy na sto procent wcielać się w postać. Jan precyzyjnie tego pilnuje. Czuję się komfortowo w tej sytuacji. Trudności się zdarzają, ale taka jest praca, kocham ją i czuję się jak ryba w wodzie – mówi aktor.

Spora część ujęć powstaje na Podkarpaciu. W okolicach Przemyśla zdjęcia powstają m.in. w takich miejscowościach jak Sędziszów Małopolski, Kupna, Rozbórz.

Agnieszka Janowska, producent z Centrala Film opowiada, w jaki sposób dokonano wyboru dotyczącego tych regionów.

Scenariuszowi bohaterowie jadą w te rejony, ale przede wszystkim czynnikiem decyzyjnym było to, że znaleźliśmy tutaj bardzo urokliwe miejsca, które doskonale wpisywały się w datę historyczną przebiegu wątku. To wiele zachowanych domów, bardzo dużo ładnych miejsc, które mogły zagrać przy wsparciu scenograficznym czasy, w których rozgrywa się akcja filmu.

Autorem zdjęć jest Julian Kernbach, który poznał reżysera będąc jeszcze studentem w łódzkiej filmówce. Teraz jest to ich trzecia współpraca.

Nagrywamy dość szeroko. Mamy dużo ładnych plenerów, chcemy to wszystko pokazać. W filmie nie ma dużo dialogów, więc obraz w dużej mierze musi pomóc nam opowiedzieć historię. Drugie założenie może jest trochę nietypowe – chcieliśmy mieć dość wyrazisty , charakterny, ciężki obrazek.

Większa część zdjęć nagrywana jest w jesieni, ekipa filmowa powróci do Przemyśla w styczniu 2018 na zdjęcia zimowe.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, premiera filmu będzie miała miejsce w drugiej połowie 2018r. Reżyser zapowiada swój przyjazd na nią również do Przemyśla.

Film otrzymał dofinansowanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Łódzkiego Funduszu Filmowego oraz Czeskiego Funduszu Filmowego, a także z Podkarpackiego Funduszu Filmowego.


Przemyska złota jesień. Czy jest piękniejsze miasto? [Galeria zdjęć]

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć ukazującej piękno Przemyśla i jego zakątków w kolorach złotej jesieni. 

Fot. Piotr Gdula

no images were found


Monte Lenino, czyli kolejna wielka rekonstrukcja historyczna pod Przemyślem. [zdjęcia]

08.10.2017 w miejscowości Duńkowiczki w gminie Orły odbyła się rekonstrukcja historyczna zorganizowana przez Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej. W wydarzeniu wzięły udział liczne grupy rekonstruktorów- prócz Przemyślan i odtwórców z Polski gościliśmy również Słowaków jak i Białorusinów.

Ta widowiskowa inscenizacja niosła ze sobą jeden wielki i bardzo czytelny przekaz. Nie dzielmy żołnierzy polskich na tych lepszych i gorszych (co się zresztą zmienia zgodnie z historyczną modą promowaną przez różnych rządzących na przestrzeni dziesiątek lat), ale doceńmy ich trud, przelaną za Ojczyznę krew i olbrzymie poświęcenie. Jak zaznaczył w przedmowie prezes przemyskich rekonstruktorów wspólnym mianownikiem dla Armii gen. Andersa jak i berlingowców byli żołnierze-sybiracy. To właśnie wywiezieni na katorgę Polacy stali się członkami obu armii, a gdzie kto walczył i pod czyją komendą było tylko kwestią terminu zwolnienia z radzieckiego łagru.

Po słowie wstępnym Wójta Gminy Orły oraz Mirosława Majkowskiego rekonstruktorzy przystąpili do realizacji bardzo złożonego scenariusza. Oprócz walki wręcz, na polu bitwy pojawiły się działa, pojazd opancerzony oraz sławny czołg T-34 z wdzięcznym napisem 102. Ale to wcale nie był koniec sprzętowych atrakcji. Pomimo ciężkiej pogody, nad polem bitwy kilkakrotnie przeleciał niemiecki samolot dający wsparcie ogniowe żołnierzom.

Bardzo efektowny był również moment stop klatki polegający na nagłym zastygnięciu w bezruchu wszystkich uczestników rekonstrukcji. W tym czasie na tle muzyki narrator wyjaśniał genezę historyczną odgrywanej właśnie sceny.

Aktorzy spisali się na medal. Widownia wznosiła okrzyki zachwytu i jedynie małe dzieci zabrane na rekonstrukcje przez rodziców zanosiły się płaczem z powodu eksplozji, huku i dymu.

Koniec zwieńczył to świetne widowisko. Lekki wiatr powoli rozwiewał unoszący się nad polem dym ukazując rekonstruktorów zgromadzonych wokół naszej Polskiej Flagi trzymanej przez syberyjskich zesłańców.

Marek Niedźwiecki

Fot. Witold Sobek
Więcej niesamowitych zdjęć autora znajdziecie na Jego osobistym blogu fotograficznym


Prawybory Przemyskie. Znamy wyniki ankiety. Kto przeszedł do II tury?

Znamy wyniki pierwszej tury w zabawie internetowej "Prawybory Przemyskie", którą Portal Przemyski uruchomił w poprzednim tygodniu. Kogo nasi czytelnicy widzą jako przyszłego prezydenta naszego miasta?

Zwycięzcą pierwszego etapu naszej ankiety został Mirosław Majkowski, który osiągnął wynik 16,37 % i przechodzi do drugiej tury Prawyborów Przemyskich. Zwycięstwo społecznika, a nie zawodowego polityka może być dla niektórych zdziwieniem. Można je także tłumaczyć niechęcią i rozczarowaniem Przemyślan wobec samorządowców, pełniących swe funkcje według kluczy partyjnych.

Drugie miejsce z wynikiem 12,65 % zajął poseł PO Marek Rząsa. Powalczy on z Majkowskim w drugiej turze, która zapowiada się przez to bardzo interesująco. Przed nami pojedynek doświadczonego polityka o liberalnych poglądach i działacza społecznego, niezwykle popularnego, zwłaszcza po prawej stronie przemyskiej sceny politycznej.

Bardzo dobry wynik, niewiele gorszy od Rząsy, odnotował także Poseł z Kukiz'15 Wojciech Bakun, który uzyskał 12,28%, a także szef podkarpackich narodowców Marek Kulpa, osiągając 9,18 %. Może być to potwierdzenie tezy, że Przemyślanie szukają nowych twarzy.

Zaskakuje niski wynik obecnego prezydenta Roberta Chomy (5,58 %), który przegrywa zarówno z przeciwnikiem z poprzednich wyborów Wojciechem Błachowiczem (8,43 %), ale także z kolegą ze stowarzyszenia Regia Civitas, które reprezentuje, wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Robertem Balem (7,44 %). Przypomnijmy że Robert Choma jest prezydentem czwartą kadencję. W poprzednich wyborach przeciwników zdecydowanie rozgramiał.

Niezbyt wysokie wyniki osiągnęli także przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Czy to oznacza, że elektorat tej partii patrzy dziś bardziej na prawo, czy też jej wyborcy, z różnych powodów, po prostu nie wzięli udziału w naszej ankiecie? Zagadkę tę zweryfikują przyszłoroczne wybory.

Jak pisaliśmy w tekście inicjującym "Przemyskie Prawybory", na pewno pominęliśmy wiele osób, które mogłyby być znakomitymi kandydatami lub nawet wybitnymi prezydentami miasta. Dodaliśmy jednak do ankiety pole, w którym czytelnicy mogli wpisać swojego kandydata. I tak głosujący wskazali choćby Błażeja Wilka, Tomasza Zaleszczyka, Ewę Sawicką, Macieja Dębickiego, a nawet prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca. 5,5 % ankietowanych wybrało to pole, bez wskazania konkretnego kandydata.

Naszej ankiety nie należy traktować jako przedwyborczej sondy, tworzonej przez instytucje badające opinię publiczną. Jest to raczej przedwyborcza zabawa z naszymi czytelnikami, która może informować o pewnych trendach i sympatiach, jednak w żaden sposób nie jest oparta o metodę naukową i nie daje gwarancji stuprocentowego odzwierciedlenia rzeczywistości.

My jednak ze swojej strony włożyliśmy maksimum wysiłku, aby uniknąć nadużyć i zafałszowań. Usunięte na przykład zostały wszystkie głosy oddane w serii z tego samego adresu IP. Rekordzista, którego nie będziemy tu wskazywać, miał kilkadziesiąt takich głosów. Jednakże, seryjnego głosowania nie uniknął niemal żaden z kandydatów, z wyjątkiem Janusza Zapotockiego, którego sto procent głosów absolutnie nie budziło żadnych wątpliwości.

W ankiecie zostało oddanych 806 ważnych głosów.


Przemyskie prawybory w Portalu Przemyskim. Zapraszamy do zabawy i głosowania [Ankieta]

Do wyborów samorządowych pozostał jeszcze rok. Na razie nikt nie zadeklarował swojego startu, zarówno w wyborach prezydenckich, jak i do Rady Miejskiej. My postanowiliśmy pomóc politykom, samorządowcom i społecznikom w podjęciu tej ważnej decyzji.

Zapraszamy więc wszystkich mieszkańców Przemyśla do wspólnej zabawy "Przemyskie Prawybory". Wytypowaliśmy subiektywnie, na podstawie zaangażowania politycznego, wyników w poprzednich wyborach oraz tego co się "mówi na mieście", kilkunastu kandydatów na stanowisko Prezydenta Przemyśla. Państwa rolą jest wybrać dwóch liderów, dla których zorganizujemy drugą turę głosowania.

Na naszej liście pojawiają się kandydaci, którzy należą do tych samych partii i organizacji. W prawdziwych wyborach taka sytuacja nie ma miejsca. Każde ugrupowanie wyznacza tylko jednego kandydata. Jednak, jak na razie, takich nominacji wciąż nie ma, a bywa, że jedna partia posiada kilku znanych i lubianych przez przemyski elektorat członków. Dlatego naszą wyborczą listę postanowiliśmy stworzyć, pomijając wskazania partyjne. Kto wie? Może głosując w naszej zabawie, właśnie Wy Przemyślanie wysuniecie kandydatury, które staną się dla polityków drogowskazem?

Oczywiście, w przyszłorocznych wyborach mogą i zapewne pojawią się kandydaci, o których żadnemu przemyskiemu dziennikarzowi się nawet nie śniło, dlatego ich na naszej liście nie ma. Jednak gorąco zachęcamy przemyślan do ja największej aktywności samorządowej. Udzielajcie się, zabierajcie głos, organizujcie i startujcie w wyborach. Przemyśl Was potrzebuje.

Głosowanie zakończone. Już wkrótce zapraszamy do drugiej tury


Kabaret Neonówka wystąpi w Przemyślu. Zapraszamy

"Kazik sam w domu" to najnowszy program wrocławskiego Kabaretu Neo-Nówka. Tym razem mistrzowie ciętej riposty zabierają widzów w realistyczny świat codziennych obowiązków domowych.

W tym programie, jak sam tytuł sugeruje, Neo-Nówka bierze na warsztat świat mężczyzn. Jest to niekonwencjonalna instrukcja obsługi współczesnego mężczyzny z której dowiemy się jak radzić sobie z facetem, jak facet sobie nie radzi i jak sobie z tym poradzić. Elementem spinającym cały program jest zgrabnie poprowadzona fabuła archetypowej polskiej rodziny. W programie

Nie zabraknie autorskich piosenek, które są stałym elementem koncertów i niewątpliwym atutem Neo-Nówki. Sami artyści nowy program streszczają jednym zdaniem: "Każdy jest Kazikiem swego losu". Program jest zaskakujący, śmieszny i prawdziwy. Neo-Nówka nie zwalnia tempa i nie obniża lotów. Mistrzostwo w każdym calu.

Czas trwania programu to około 120 minut. 

Cena biletu to: 60 zł, 75 zł i 85 zł VIP.

Indywidualnie bilety można nabyć w Sklepie Muzycznym Musicland przy ul. Serbańskiej 13, w sekretariacie Hali POSiR na I piętrze przy ul. Mickiewicza 30 lub na stronie www.biletowakasa.pl

Zamówienia zbiorowe przyjmujemy pod numerem tel.: 41 361-80-47 /pn.-pt. 8:00-16:00

Występ odbędzie się:

15 października 2017 r. o godz. 20:00
Hala POSiR, ul. Mickiewicza 30 w Przemyślu


Co przemyślanie myślą o budowie ronda na Placu Konstytucji. Wyniki ankiety

Mamy wyniki ankiety, dotyczącej przebudowy Placu Konstytucji, w celu utworzenia tam ronda. Otrzymaliśmy w sumie ponad 1300 głosów. Wyniki są dość przytłaczające. 

      Tak, to doskonały pomysł
      Rondo, może i by się tu przydało, ale na razie są ważniejsze potrzeby
      Nie widzę takiej potrzeby. Obecne rozwiązanie jest całkiem dobre

W jakim wypadku wybieramy papę termozgrzewalną?

Papa stanowi jeden z najbardziej popularnych materiałów, jeśli chodzi o właściwości izolacyjne. Używa się jej przy projektowaniu przeciwwodnych powłok fundamentowych a także przy konstrukcji szczelnych tarasów i balkonów.

Ta wszechstronność wzrasta dodatkowo, gdy mówimy o najnowszej generacji pap, a więc coraz chętniej wybieranych papach termozgrzewalnych. Z powodzeniem zastępują one tradycyjne bitumy, do których mocowania potrzebny był lepik.

W kwestii warstw budowy papy termozgrzewalne nie różnią się znacząco od innych pap, tym co sprawia, że są tak wyjątkowe pozostaje chemiczny skład ubogaconego o elastomery i plastomery asfaltu, a także osnowa zrobiona w całości z poliestru. Kolejnymi powłokami produktu pozostają więc posypka, górna warstwa bitumu, osnowa nośna, spodnia warstwa bitumu oraz zapobiegająca sklejaniu się papy folia antyadhezyjna.

Zastosowanie wyrobów termozgrzewalnych na naszym dachu

Papy termozgrzewalne wybieramy zawsze wtedy, gdy mamy do czynienia z naprawą wielo bądź jednowarstwowego pokrycia bitumicznego. Jest to najbezpieczniejszy materiał, jakiego możemy użyć w sytuacji zakładającej renowację starej papy. Dzięki swoim wysokim parametrom użytkowym i technicznym zapewni on powłokę bardziej elastyczną, odporną na temperaturę oraz promieniowanie UV, a także uchroni dach przed uszkodzeniami natury mechanicznej takimi jak rozrywanie się warstwy papy na silnym wietrze.

Ponad powyższe papa termozgrzewalna idealnie sprawdzi się też jako każda możliwa powłoka w wielo i jednowarstwowych systemach izolacyjnych. Możemy na przykład na podłożu betonowym użyć metody zgrzewania, aby zamocować papę podkładową. Jest ona umiejscawiana bezpośrednio na przygotowanym podłożu. W innych wypadkach – takich jak podłoże drewniane lub pokryte warstwą termoizolacji – stosuje się papę termozgrzewalną, jako papę wierzchniego krycia i układa na wcześniej mechanicznie zamocowaną warstwę papy podkładowej. Możemy też zatem często spotkać materiały, tak zwanego jednowarstwowego krycia, które nie wymagają żadnego asfaltowego, bitumicznego podkładu.

Jak więc widzimy na papy termozgrzewalne możemy zdać się niemal w każdym przypadku, kiedy konieczna jest doskonała i efektywna hydroizolacja dachu. Jej niesamowite właściwości oraz łatwość montażu od lat zapewniają jej stałe miejsce na budynkach o dachach płaskich, jak i tych o skośnej budowie połaci. Warto przejrzeć oferty najlepszych okolicznych hurtowni już dziś i wybrać najlepszą papę termozgrzewalną spośród wielu ciekawych propozycji.


Jeśli wciąż nie podjąłeś decyzji o studiach wyższych...

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jana Grodka w Sanoku powstała 15 lat temu, głównie po to, by umożliwić zdobywanie wykształcenia osobom, które z różnych względów nie mogą wyjechać na studia do większych ośrodków.

Przez ten czas profil szkoły ewoluował, dostosowując kierunki kształcenia do zapotrzebowania rynku pracy. Obecnie PWSZ w Sanoku to przyszłościowe kierunki i specjalizacje, które powstają w oparciu o monitoring rynku pracy i programy nauczania, za których tworzeniem stoi ścisła współpraca z lokalnymi pracodawcami, a także z większymi ośrodkami akademickimi.

Warto wiedzieć, że rekrutację na następujące kierunki:

Studia licencjackie:

EDUKACJA ARTYSTYCZNA W ZAKRESIE SZTUKI MUZYCZNEJ

- rytmika w edukacji i wychowaniu
- zespoły instrumentalno-wokalne w muzyce estradowej

EKONOMIA

- bez specjalności
- ekonomika handlu i sprzedaży
- rachunkowość i podatki - NOWOŚĆ!

NOWE MEDIA, REKLAMA, KULTURA WSPÓŁCZESNA

- bez specjalności
- grafika komputerowa
- fotografia i film

PEDAGOGIKA

- edukacja wczesnoszkolna i edukacja przedszkolna
- logopedia i terapia pedagogiczna
- pedagogika opiekuńczo-wychowawcza z terapią pedagogiczną

PIELĘGNIARSTWO (od roku akademickiego 2016/2017 uczelnia proponuje na tym kierunku płatne praktyki)

PRACA SOCJALNA

- praca socjalna z opieką instytucjonalną i środowiskową
- praca socjalna z opieką nad osobą starszą i niepełnosprawną
- praca socjalna z resocjalizacją

RATOWNICTWO MEDYCZNE

Studia inżynierskie:

GOSPODARKA W EKOSYSTEMACH ROLNYCH I LEŚNYCH

MECHANIKA I BUDOWA MASZYN

- zarządzanie jakością produkcji
- logistyka w przedsiębiorstwie
- informatyka stosowana w budowie maszyn
- mechatronika z informatyką
- programowanie i obsługa obrabiarek CNC

ROLNICTWO

- doradztwo rolniczo-ekonomiczne
- monitoring i kształtowanie środowiska rolniczego

GOSPODARKA ZASOBAMI NA OBSZARACH WIEJSKICH

- menadżer spółdzielczości
- lider samorządu

Od poprzedniego roku PWSZ kształci także magistrów na kierunkach pielęgniarstwo i praca socjalna.

Studenci PWSZ podkreślają jednak, że tym, co w sanockiej uczelni wyjątkowe, jest jej kameralność i indywidualne podejście do każdego z żaków. Absolwenci zaś to poszukiwani i cenieni na rynku pracownicy i specjaliści, nierzadko, zwłaszcza w przypadku inżynierów, zawierający kontrakty o pracę jeszcze przed ukończeniem studiów. Jeśli więc jeszcze nie podjąłeś decyzji co do wyboru dalszej drogi życiowej – daj szansę rodzimej uczelni. Jesteśmy tu dla Ciebie.

Odpowiedzi na wszelkie pytania udzielają pracownicy Działu Toku Studiów, budynek A, p. 106 tel. (13) 46 55 956, e-mail: kierownik.dts@pwsz-sanok.edu.pl, e-mail: tdemkow@pwsz-sanok.edu.pl.