Zrobią nam konkurencję? Rzeszów chce mieć swój stok narciarski.
Urząd Miasta Rzeszowa ogłosił przetarg na opracowanie koncepcji budowy stoku narciarskiego w południowej dzielnicy miasta Matysówce. W ramach przetargu jego zwycięzca będzie musiał opracować koncepcję, przeprowadzić rozpoznanie geologiczne, uzyskać opinie środowiskowe i przedstawić wstępne kosztorysy prac. Budowa stoku narciarskiego w stolicy Podkarpacia to jedna z zapowiedzi przedwyborczych prezydenta Tadeusza Ferenca. Popierają ją także miejscy radni Prawa i Sprawiedliwości.
Nieoficjalnie wiadomo, że przyszły stok narciarski ma mieć długość około 1170 m, wyciąg krzesełkowy i sztuczne oświetlenie, armatki do naśnieżania i „oślą łączkę” dla maluchów. Ma być też wieża widokowa i całoroczny ( podobnie jak w Przemyślu) tor saneczkowy. Maja ponadto powstać trasy dla rowerzystów. Inwestycja, choć nie znany jest jeszcze kosztorys, prawdopodobnie będzie kosztować ponad 50 mln złotych.
Jeśli stok w Rzeszowie powstanie, będzie kolejną alternatywą dla podkarpackich narciarzy, którzy oprócz wyciągu w naszym mieście, korzystają z obiektów w Ustrzykach Dolnych czy Arłamowie.
zdj.UM Przemyśl