Zaatakowany mieszkaniec Medyki zranił jednego z napastników nożem. Sprawcy rozboju zatrzymani.

24 stycznia 2018

Policja zatrzymała trzech mieszkańców powiatu przemyskiego podejrzanych o rozbój. Sprawcy pobili 29-latka, który broniąc się jednego z nich zranił nożem.

W dniu 19 stycznia, przed godz. 22 dyżurny przemyskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy sklepie w Medyce bije się kilka osób, a jedna z nich leży na drodze. Patrol, który przybył na miejsce zdarzenia nie zastał nikogo. W trakcie kontroli osiedla policjanci, przed blokiem na jezdni, zauważyli leżącego mężczyznę i stojące nad nim osoby. Młodzi ludzie oświadczyli, że ich kolega został zraniony nożem przez nieznanego im sprawcę.

Ranny 29-latek został przewieziony do szpitala w Przemyślu. Ustalono, że pozostali mężczyźni to 20 i 23-letni mieszkańcy powiatu przemyskiego. Obaj twierdzili, że zdarzenia nie widzieli, a do kolegi dobiegli gdy już leżał ranny na jezdni.

Gdy na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, dyżurny otrzymał kolejne telefoniczne zgłoszenie o pobiciu mężczyzny przed blokami w Medyce, w tym samym miejscu. Patrol udał się do zgłaszającego by zweryfikować informacje. Mężczyzna miał zakrwawioną twarz i ubranie, a z jego relacji wynikało, że gdy szedł na przystanek autobusowy zaczepiła go grupa mężczyzn, którzy chcieli od niego papierosy i pieniądze. Gdy odmówił, zagrozili mu pobiciem i zażądali oddania plecaka.

Ponieważ 29-latek nie uległ groźbom, zaczęli go bić i kopać, po czym zabrali mu plecak, w którym był laptop oraz dwie wkrętarki. Pokrzywdzony wycenił straty na ponad 4000 złotych.

Policjanci szybko zorientowali się, że przewieziony wcześniej do szpitala ranny mężczyzna, to jeden z napastników. Okazało się, że zaatakowany mieszkaniec powiatu przemyskiego, broniąc się, zranił go nożem.

Funkcjonariusze patrolując po godz. 22 teren osiedla, zauważyli mężczyznę, który wskazał uciekającego człowieka, krzycząc, że ten uszkodził mu samochód. Policjanci zatrzymali go. Okazało się, że to 23-latek, który był wcześniej legitymowany przez policjantów. Mężczyzna rzucił w zaparkowanego fiata stilo metalowym koszem na śmieci. Właściciel fiata swoje straty oszacował na ponad 1000 złotych. Kilkanaście minut później, świadek pobicia wskazał policjantom spacerującego z psem trzeciego z napastników – 20-latka.

Wszystkim trzem mężczyznom przedstawiono zarzut rozboju. Dodatkowo 23-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Prokurator zastosował wobec 20 i 23-latka środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego sześć razy w tygodniu oraz zakaz opuszczania kraju. 29-latek również został objęty policyjnym dozorem, gdy opuści szpital, będzie miał obowiązek stawiania się na policji cztery razy w tygodniu.