Popaść w rutynę w Rutynie. O najlepszym Pubie w Przemyślu

16 kwietnia 2015

Rutyna Drink House i Rutyna Art, to lokale wyróżniające się w Przemyślu niewątpliwie wystrojem i klimatem jaki tworzą zarówno przebywający w nich klienci jak i zawsze uśmiechnięta obsługa. O popularności tych miejsc świadczy fakt iż zostały one docenione przez naszym czytelników, którzy wybrali je jako najlepsze w kategorii pub oraz klub w plebiscycie „Przemyskim smakiem”.

Rutyna Drink House, to pub, który powstał trzy lata temu przy ul. Serbańskiej w Przemyślu. Początkowo miał to być shot pub i tak też było przez chwilę: jeden rodzaj piwa, po jednym z gatunków mocniejszych alkoholi, najlepiej stojąc przy barze. Z czasem jednak zaglądający tu ludzie odkryli klimat lokalu i jego niezwykłą atmosferę. Klienci zaczęli oczekiwać czegoś więcej, dlatego pojawił się dużo większy wybór alkoholi. W ten sposób Rutyna stała się klasycznym drink housem. Tak też pozostało po dzień dzisiejszy. Znajdziemy tutaj szeroki wybór napojów wyskokowych, z których na nasze życzenie barmani stworzą smakowite drinki, a także piwa regionalne rzadko dostępne w mieście, takie jak piwo Bieszczadowe, Grimbergen, KSU.

Miejsce to szczególnie podczas weekendów odwiedza sporo osób, którym bynajmniej nie przeszkadza niezbyt spora powierzchnia oraz mała liczba miejsc siedzących. Niektórzy przychodzą ze znajomymi, ale są i tacy, którzy potrafią też przyjść sami, wiedzą bowiem, że wystarczy usiąść przy barze, a obsługa już się postara aby nie czuli się samotni w tym miejscu. Przychodzą i popadają w rutynę żartuje menadżer Rutyny Maciej Szybak. To właśnie w głównej mierze barmani są magnesem tego pubu, zawsze uśmiechnięci, z pozytywnym podejściem do klienta – nawet o 5 rano, tworzący przyjazną atmosferę oraz wyróżniający się profesjonalizmem. Dla nich samych jest to nie tylko praca, ale i zabawa.

Tuż obok Rutyny Drink House znajduje się Rutyna Art, która w maju będzie obchodzić swoje pierwsze urodziny. Miejsce, to powstało jako alternatywa, bowiem w mieście brakuje miejsc, gdzie można pójść i pobawić się z kulturą –tłumaczy menadżer –nie jesteśmy typowym clubem, jeśli ktoś ma ochotę może potańczyć, ale też nie musi.

Wystrój Rutyny Art, to w całości zasługa pracowników tego miejsca, którzy każdy element stworzyli własnoręcznie. Przy czym widać, że nie brakowało im pomysłów, surowy styl jaki tworzą stoły i krzesła stworzone z palet ocieplają napisy na ścianach oraz kolorowe butelki. Elementem na pewno jedynym i niespotykanym w innych przemyskich knajpach są lustra weneckie w tutejszych toaletach. Efekt osłupienia murowany, zwłaszcza jak wejdziecie tam pierwszy raz.

Mniej więcej raz w miesiącu w Rutynie Art odbywają się koncerty promujące w głównej mierze przemyską scenę. Zespoły, które chcą się pokazać wystarczy, że zgłoszą się, a uzyskają pełną pomoc w zorganizowaniu występu począwszy od promocji aż po akustykę. Pomimo, że wstęp na koncerty jest darmowy albo za niewielką opłatą, to jednak frekwencja nie zawsze sprzyja.

W Rutynie Art można również zorganizować wystawę artystyczną dlatego menadżer zachęca aby pokazywać u nich obrazy, fotografie.

W Rutynach zawsze znajdziemy jakąś promocję, codziennie do godz.17 napijemy się kawy za jedyne 2 zł, a studenci PWSW za okazaniem ważnej legitymacji mają zapewnione liczne zniżki.

Chcielibyśmy bardzo podziękować za wszystkie oddane na nas głosy. Chcemy być jeszcze lepsi, bo są tu ludzie, dla których warto coś robić przekonuje Maciej Szybak.

Anna Fortuna

[Not a valid template]