Nowy pomysł PiS. Czy będziemy oglądać na żywo transmisję z obrad przemyskiej Rady Miejskiej?
Prawo i Sprawiedliwość chce aby w przyszłym roku weszła w życie ustawa zwiększająca uprawnienia obywateli w udziale demokracji lokalnej, a także zwiększająca kompetencje radnych. Wprowadziłaby ona m.in. obowiązek transmitowania na żywo obrad sesji Rady Miasta.
Prawo i Sprawiedliwość chce aby w przyszłym roku weszła w życie ustawa zwiększająca uprawnienia obywateli w udziale demokracji lokalnej, zwiększająca kompetencje radnych tak aby mieli oni większy wpływ na władzę wykonawczą, ale też mogli bardziej działać na rzecz mieszkańców.
Ustawa będzie regulować kwestie związane z budżetem obywatelskim, do jakiej kwoty będzie mógł on być tworzony, a także gdy już zostanie uchwalony przez obywateli, Rada Miasta nie będzie mogła go już zmienić.
Ten projekt obywatelski zakłada również powołanie komisji skarg i wniosków przy każdej jednostce samorządu terytorialnego.
Najważniejsza według mnie inicjatywa, to coroczna debata o stanie samorządu w danym mieście. Jeśli samorząd nie uzyska podczas głosowania votum zaufania i sytuacja powtórzy się dwukrotnie, to rada będzie miała prawo ogłosić referendum o odwołanie prezydenta. – mówi wiceprzewodniczący RM w Przemyślu Adam Łoziński.
Ustawa określa również liczbę podpisów koniecznych do wniesienia inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Do tej pory w Przemyślu wystarczyło takich podpisów 300, teraz w przypadku miast naszej kategorii potrzebnych będzie ich 500.
Pojawią się nowe kompetencje i zasady związane z Radą Miasta. Wprowadzony zostanie obowiązek transmisji na żywo z obrad RM, nagrywania i upubliczniania. Upubliczniane będą także głosowania radnych. Radni będą składać interpelacje/zapytania w formie pisemnej, na które do 14 dni będą musieli otrzymać odpowiedź. Zarówno zapytanie jak i odpowiedź na nie będzie publikowana.
Projekt ustawy, druk nr 2001, zwiększa też rolę opozycji. Obligatoryjnie przewodniczącym komisji rewizyjnej będzie mógł być ktoś z opozycji w danej radzie gminy. Przewodniczący rady będzie musiał wprowadzić do porządku obrad najbliższej sesji projekt zgłaszany przez opozycję.
Jest też bardzo dobra zmiana, o co się przewodniczący rad upominali od kilku lat żeby przewodniczący rady był pracodawcą dla pracowników kancelarii RM. W tej chwili tym pracodawcą jest wójt/prezydent, to powoduje pewne perturbacje, bo pracownicy kancelarii nie bardzo wiedzą czyje polecenia mają wykonywać. Są to zmiany daleko idące, otwierające też opozycji możliwości działania. – mówi przewodniczący przemyskiej RM Lucyna Podhalicz.
Radni dodatkowo zyskają kompetencje nadzorcze. W tej chwili radny podobnie jak każdy obywatel ma w trybie dostępu do informacji publicznej możliwość uzyskania informacji, ale nie może formalnie prosić o dokumenty spółek komunalnych, teraz będzie już mógł.
Anna Fortuna