Jak Przemyśl radzi sobie z ekologią. Sprawdzał to poseł Bakun z Kukiz 15
Przemyśl jak większość miast w kraju zmaga się ze smogiem. Przy problemie tym niepokojące są statystyki dotyczące wycinki drzew i nasadzeń nowych w naszym mieście. Jak dokładnie wygląda sytuacja postanowił sprawdzić poseł Kukiz`15 Wojciech Bakun.
W ostatnim czasie jednym z najczęściej pojawiających się tematów w mediach był ten dotyczący problemu smogu oraz ustawa o wycince drzew. Tematom w perspektywie Przemyśla bliżej postanowił się przyjrzeć poseł Kukiz`15 Wojciech Bakun.
Przemyślanie zmuszeni są do stopniowego przyzwyczajania się do życia w cieniu smogów i alarmów anty smogowych. Obawiam się, że podobnie, do fatalnej jakości powietrza „przyzwyczaiły się” władze Miasta Przemyśla. Moim zdaniem nie podejmują one wystarczających działań, aby zapobiec dalszej eskalacji katastrofy ekologicznej z jaką mamy do czynienia w regionie – mówi poseł Bakun.
W piśmie do przemyskiego magistratu poseł zapytał o analizy miasta w zakresie źródła smogu w Przemyślu w latach 2007-2016, programy naprawcze, wydatki na przedsięwzięcia z zakresu ochrony powietrza w latach 2010-2016 oraz liczbę drzew wyciętych i nasadzonych w latach 2007-2016.
Urząd Miejski w ramach różnego rodzaju programów czy to unijnych czy rządowych w latach 2007-2016 przeprowadził m.in. takie działania jak: stworzenie bazy danych źródeł niskiej emisji na terenie miasta, określono plan działań w zakresie m.in.: obniżenia poziomu niskiej emisji spowodowanej spalaniem paliw w indywidualnych źródłach ciepła, którego realizacja przyczynia się do: poprawy jakości powietrza poprzez obniżenie ponadnormatywnych poziomów stężeń zanieczyszczeń, poprawy zdrowia i życia mieszkańców Przemyśla, przyjęto plan gospodarki niskoemisyjnej wskazujący działania mające poprawić stan powietrza, zakupiono nowoczesne autobusy miejskie, przeprowadzono termomodernizację kilku budynków – poprawia to ich izolacyjność, a tym samym przyczyniając się do zmniejszenia zapotrzebowania na energię i emisję szkodliwych substancji do atmosfery, do miejskiej sieci ciepłowniczej podłączono 11 wspólnot mieszkaniowych, wyburzono 80 pieców kaflowych, 7 kotłów na paliwo stałe i 7 kominków, wyremontowano szereg dróg, wybudowano ścieżki rowerowe.
Plany na najbliższe lata obejmują termomodernizację kolejnych budynków, zakup 15 niskoemisyjnych autobusów, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.
Naszą uwagę najbardziej zwróciła informacja dotycząca wycinki i nasadzeń drzew. Otrzymaliśmy 10 -letnie dane. Widać, że wcześniej ta polityka była prowadzona na zasadzie zamienności, wycinka bilansowała się z nasadzeniami – mówi poseł.
W latach 2007-2016 w Przemyślu ubyło 633 drzewa (wycięto 3590, nasadzono 2957), a więc rocznie ubywało nam 63 drzewa. W okresie siedmiu lat, tj. 2007-2013 w Przemyślu przybyło nam 86 drzew, co oznacza, że prowadzono politykę zastępowalności i nasadzeń było więcej jak wycinek. Zupełnie odwrotnie było już w okresie 2014-2016, kiedy to rocznie ubywało w Przemyślu ponad 200 drzew. Doprowadziło do sytuacji, że w trakcie tego trzyletniego okresu w mieście ubyło 719 drzew. Takie zmiany dają powody do zaniepokojenia czy przy wejściu ustawy ministra Szyszki problem pogłębi się jeszcze bardziej.
Najbardziej obawiam się inwestycji trzeciej części obwodnicy, bo przechodzi ona przez tereny mocno zalesione. Rozumiem, to że jest jakieś dobro wyższe, nie jestem też jakimś fanatykiem ekologii, ale trzeba zachować równowagę. Wycinka drzew na Starym Mieście, przy ulicach odbije się na jakości powietrza. Musimy pamiętać, że parki w mieście nie służą tylko spędzaniu wolnego czasu. Tego rodzaju miejsca, jak także skwery mają w dużej mierze za zadanie oczyszczać powietrze. Chcielibyśmy żeby miasto miało spójną politykę w tym kierunku. Będziemy teraz pytać miasto czy będzie prowadzić politykę nowych nasadzeń, czy jest jakiś plan zrekompensowania tych strat powstałych w ostatnich latach – dodaje Wojciech Bakun.
Anna Fortuna