Drastyczna podwyżka cen śmieci w Przemyślu.

Na ostatniej nadzwyczajnej sesji rada miejska podjęła uchwałę o podwyżce cen śmieci. Za odpady niesegregowane zapłacimy 23 i 46 złotych. Biorąc pod uwagę, że dotychczasowe stawki wynosiły 14 zł odpady segregowane i 20 zł za śmieci zmieszane, podwyżka jest drastyczna.

Informowaliśmy, że na wcześniejszej sesji rady miasta (6 grudnia) ,,okoniem” stanęła Koalicja Obywatelska, której część radnych nie pojawiła się na obradach (Błachowicz, Schabowski, Zastrowski), a część (Sawicka, Stojak) wstrzymała się od głosu. To spowodowało, że uchwała nie przeszła. Kilka dni później (12 grudnia) wszyscy radni KO głosowali za podwyżką cen odbioru śmieci.

Czytaj także: To jest kompromitacja! burzliwa sesja ws. podwyżki cen śmieci.

Uchwała przeszła głosami Wspólnie dla Przemyśla (dawny KUKIZ’15) i Koalicji Obywatelskiej. PiS,SLD i Regia Civitas głosowały przeciw. I właśnie kluby opozycyjne zgłosiły poprawkę do uchwały, która zakładała niższą stawkę za wywóz śmieci segregowanych i zwiększenie stawki za wywóz śmieci zmieszanych. Przeciwko takiej poprawce zaprotestował prezydent Wojciech Bakun argumentując, że przyjęcie takich stawek zagraża stabilności systemu, ponieważ po przyjęciu bardzo wysokich stawek za odbiór śmieci zmieszanych część mieszkańców zacznie unikać płacenia za odbiór odpadów.

Mogło być taniej, ale będzie drożej.

Jasnym punktem debaty o podwyżce śmieci było wystąpienie radnego Bartłomieja Barczaka. Radny zaproponował, by zmienić sposób obliczania stawki, opierając wyliczenia na pomiarach zużytej wody przez gospodarstwa domowe. Problemem miasta bowiem jest to, że znaczna część osób faktycznie zamieszkujących w Przemyślu ,,ukrywa” się i nie płaci za odbiór śmieci. Służby prezydenta nie są w stanie ustalić realnej ilości mieszkańców miasta i dlatego- według zgodnej opinii radnych- około 10% -15% mieszkańców oszukuje system nie zgłaszając deklaracji śmieciowych. Przyjęcie metody obliczeniowej w oparciu o odczyty wodomierzy zbliżyłoby służby miejskie do ustalenia prawdziwej liczby mieszkańców i uczytelniłoby system odbioru odpadów. Taki sposób obliczania stawek za wywóz śmieci dopuszcza ustawa.

Obecnie zgłoszonych do systemu odbioru śmieci jest 46 tysięcy osób. Przemyślanie, którzy zgłaszają swoje deklaracje śmieciowe finansują nieuczciwych mieszkańców, co powoduje, że stawki za śmieci są wyższe niż mogły by być.

Mimo tego, że z uwagami Barczaka zgadzali się niektórzy radni koalicji rządzącej (Błachowicz) propozycja Barczaka została pominięta. Nowe, wyższe stawki zostały przyjęte.

Podczas obrad zaznaczano, iż nie jest pewne czy nowe stawki pozwolą na pełne sfinansowanie systemu odbioru odpadów. Zdaniem niektórych dyskutantów (Błachowicz) niewykluczone jest, że niedługo będzie musiała nastąpić kolejna podwyżka cen śmieci.