Czy pomysły prezydenta na most kolejowy są złe? Mamy lepszy, dużo lepszy – mówią przemyscy społecznicy [zdjęcia]

26 sierpnia 2016

Na stronie internetowej przemyskiego magistratu trwa sonda dotycząca dwóch koncepcji przyszłości przemyskiego mostu kolejowego. Tymczasem inicjatorzy akcji społecznej „Uratujmy Most w Przemyślu” proponują trzecie rozwiązanie.

Trwają konsultacje dotyczące dalszej przyszłości mostu kolejowego w Przemyślu. Mieszkańcy mogą się wypowiadać pomiędzy dwoma koncepcjami przedstawionymi przez prezydenta Roberta Chomę. Pierwsza obejmuje wykorzystanie starego mostu pod kładkę pieszo-rowerową oraz wybudowanie obok całkiem nowego mostu w nowoczesnej technologii. Druga zaś to rozbiórka istniejącej konstrukcji i budowa nowego mostu, który wyglądem byłby zbliżony do wersji historycznej.

most widok 2
Wizualizacja koncepcji akcji „Uratujmy Most w Przemyślu”

Obie wersje spotkały się z krytyką inicjatorów akcji społecznej „Uratujmy Most w Przemyślu”, tj. Macieja Dębickiego, Krystiana Rachwała i Błażeja Wilka. Ich zdaniem koncepcja nr 1 spowoduje, że nowy most przesłoni ten stary, a sam jego projekt nie wpisuje się w kontekst historyczny i urbanistyczny miasta. Dodatkowo nie wiadomo, co stanie się ze starą konstrukcją – bo pieniądze na kładkę mogą się nie znaleźć, a wówczas nadal będzie stał i rdzewiał.

Koncepcja nr 2, to wyburzenie kawałka historii naszego miasta. Przy tym wariancie nie wykorzystujemy szansy na utworzenie kładki pieszo-rowerowej.

Rozwiązaniem najkorzystniejszym, które powinno zostać zrealizowane według działaczy akcji społecznej jest postawienie nowego mostu w kształcie pierwotnego austriackiego mostu kratownicowego dla pociągów i zachowanie jednej starej nitki mostowej z mostu austriackiego. Przęsło „radziecki” zostałoby przeniesione w inne miejsce i wykorzystane turystycznie.

Porównanie obecnego mostu i koncepcji akcji "Uratujmy Most w Przemyślu"
Wizualizacja koncepcji akcji „Uratujmy Most w Przemyślu”

Most kolejowy składa się z dwóch niezależnych od siebie mostów i w naszej koncepcji chcemy właśnie, to wykorzystać. Przy czym część lewa, czyli ta z niższym łukiem, jest bryłą mostu austriackiego i ma większość wartość historyczną, dlatego też to ona pozostałaby w tym miejscu – tłumaczy Błażej Wilk – Nasz pomysł jest możliwy do zrealizowania, bo był brany pod uwagę przez PKP.

Zaproponowana koncepcja trzecia zostanie przedstawiona Wojewódzkiemu Podkarpackiemu Konserwatorowi Zabytków, a następnie wnioskodawcy chcą aby została dołączona do dwóch istniejących już wariantów i wraz z nimi brała udział w głosowaniu. Jeśli jednak prezydent odrzuci tą prośbę inicjatorzy akcji rozpoczną zbiórkę podpisów pod swoim projektem wśród mieszkańców Przemyśla.

Wraz z rozpoczęciem przez nas akcji „Uratujmy Most w Przemyślu” chcieliśmy przedstawić nasze propozycje przed Radą Miejską oraz porozmawiać z władzami miasta. Niestety, nie zostaliśmy dopuszczeni do głosu. Nalegaliśmy również aby jako ta strona społeczna móc być obecnym przy kolejnych etapach rozmów dotyczących mostu. Prezydent jednak nam odmówił argumentując iż nie widzi takiej potrzeby. Rozmowy za zamkniętymi drzwiami nie dają nam pewności, że sprawy zostaną rozwiązane pozytywnie – mówi Maciej Dębicki.

Na ostatniej konferencji prasowej w magistracie padło stwierdzenie, że remont starego mostu na cele kładki pochłonie 10 mln zł. Tymczasem według działaczy stających w obronie mostu taki remont wyniósłby 1 mln zł w wariancie dwóch nitek.

widok z mostu komp
Wizualizacja koncepcji akcji „Uratujmy Most w Przemyślu”

Czy nie jest tak, że podana kwota jest tak astronomiczna żeby wystraszyć zwolenników kładki ? – dopytuje się M.Dębicki – Chcę przypomnieć, że to wy panowie rządzicie tym miastem praktycznie od 15 lat, to wy powinniście wiedzieć, gdzie są pieniądze lub jak je pozyskać. Informowanie nas o tym, że nie ma pieniędzy stało się już takim kanonem potrzeb tego miasta. Pieniądze znajdują się, ale na inwestycje niepotrzebne.

Inicjatorzy ci uważają również, że prace przy starym moście polegające na piaskowaniu i malowaniu starej kratownicy powinny sfinansować PKP, gdyż to one eksploatowało most i doprowadziło do jego degradacji dlatego też powinno go w należytym stanie przekazać miastu. Do samego miasta zaś powinno należeć ewentualnie wykonanie nawierzchni i dojazdów do mostu.

Anna Fortuna