Czasowo zamknięto oddział wewnętrzny szpitala przy ulicy Słowackiego w Przemyślu

9 lipca 2017

Oddział wewnętrzny Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu mieszczący się przy ul.Słowackiego został zawieszony. Powodem tego jest niewystarczająca kadra medyczna jaka pozostała po grupie lekarzy podebranych przez inny szpital.

W czerwcu ograniczono ilość świadczonych usług przez oddział wewnętrzny Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu mieszczącego się przy ulicy Słowackiego, a z dniem 1 lipca zawieszono całkowitą jego działalność na okres 6 miesięcy. Powodem jest brak kadry medycznej, po tym jak grupa lekarzy z tego oddziału wyjechała z Przemyśla. Ci lekarze zaś którzy pozostali znaleźli zatrudnienie w budynku przy Monte Cassino.
Wszyscy lekarze mieli ofertę pracy u nas, mniej więcej na takich warunkach na jakich pracują lekarze ze szpitala Ojca Pio. Jednak wybrali inny szpital, od którego dostali ofertę. – mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala im. św.Ojca Pio w Przemyślu Piotr Ciompa.

Wypowiedzenia złożone zostały w czerwcu co spowodowało zbyt krótki okres czasu na zapewnienie personelu medycznego, który wciąż będzie poszukiwany.
Nie przewidywałem, że lekarze zachowają się grupowo i solidarnie, było to zaskakujące. Nie wymienię nazwy tego szpitala ponieważ nie chcę wchodzić w antagonizmy lokalne. Składanie takich ofert, które likwidują działalność w innym szpitalu przez inny publiczny szpital, to zdziczenie obyczajów. Wszyscy za to zapłacą. Nie jest to szukanie indywidualnej ścieżki rozwoju przez lekarza, który wyczerpał swoje możliwości w jednej placówce. Prędzej czy później taki szpital sam padnie ofiarą takiej eskalacji ze strony kolejnego szpitala. Prowadzi to jedynie do destabilizacji służby zdrowia. – dodaje Piotr Ciompa.

Dyrektor szpitala przekonuje, że sytuacja jest opanowana dzięki drugiemu oddziałowi wewnętrznemu mieszczącemu się przy Monte Cassino.
Są też inne oddziały specjalistyczne, które wycinkowo uzupełniają choroby wewnętrzne np. kardiologiczny czy pulmonologiczny. Ze względu na tą sytuację uległy one wzmocnieniu personalnemu – mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa Marek Zasadny.

Anna Fortuna