Syn mieszkanki Przemyśla padł ofiarą rasizmu

Mieszkanka Przemyśla zgłosiła się do komendy informując, że jej syn padł ofiarą publicznego znieważenia na tle przynależności rasowej. Do zdarzenia doszło na placu zabaw.

W piątek do przemyskiej komendy zgłosiła się matka 11-letniego chłopca, która oświadczyła, że jej syn padł ofiarą rasizmu – grożono mu w związku z jego kolorem skóry. Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 18.30 na placu zabaw przy ul. Grunwaldzkiej.

32 -letnia kobieta, która na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii kilka dni temu wraz z rodziną, przyjechała do rodzinnego Przemyśla na wakacje. Jej 11 -letni syn bawił się z innymi dziećmi na placu zabaw, gdy jeden z obecnych tam dorosłych zaczął publicznie kierować pod jego adresem wulgarne słowa oraz groźby. Przestraszony chłopiec uciekł do domu i o wszystkim opowiedział matce, a ta powiadomiła o zdarzeniu miejscową policję.

Prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawcy przestępstwa oraz świadków zdarzenia.

Przestępstwo z nienawiści to zabroniony w polskim prawie czyn motywowany uprzedzeniami. Jest to przestępstwo, które zostało popełnione tylko dlatego, że osoba, przeciwko której jest wymierzone, ma cechę odróżniającą ją od sprawcy i często wyróżniającą ją z większości otaczającego społeczeństwa – np. ma inny kolor skóry, pochodzi z innego kraju lub innego kręgu kulturowego, mówi innym językiem, wyznaje inną religię.