Remont ulicy Skośnej i schodów na osiedlu Glazera. Duża pomoc zarządu osiedla [zdjęcia]
Mieszkańcy ulicy Skośnej w Przemyślu po wielu latach doczekali się modernizacji jezdni. Wyremontowano także, mocno zniszczone schody na osiedlu Glazera. Nie doszłoby do tego bez inicjatywy zarządu osiedla, oraz jego byłego przewodniczącego Macieja Kamińskiego.
Środek osiedla Glazera, okolice bloków nr 34-36, to tutaj mieszczą się schody, które w końcu po kilku latach doczekały się modernizacji. Wcześniej kilkakrotnie próbowano je łatać, jednak bez większych długotrwałych efektów. Przez ten okres czasu kilku mieszkańców zdążyło tu upaść, a skutki tych wypadków leczą do dnia dzisiejszego. Zaczęto więc chodzić drogami okrężnymi, co stało się uciążliwe zarówno dla starszych osób, które przeważają wśród mieszkańców tego osiedla jak i dla matek z wózkami. Najgorzej jednak było w zimie, bo jak omijać dziury niewidoczne pod pokrywą śniegu, nie mogąc się przy tym asekurować trzymając barierki, do której nie było możliwości dosięgnąć.
Mieszkańcy przez lata pisali pisma, lecz bez efektów. Dopiero zaangażowanie Macieja Kamińskiego przy wsparciu Haliny Kasyan – oboje z zarządu osiedla „Salezjańskie” – doprowadziło, że miasto zainteresowało się problem i postanowiło go rozwiązać. Przed rozpoczęciem prac, miejsce to wizytował zastępca prezydenta Grzegorz Hayder. Według Urzędu Miasta jest to normalna praktyka, albowiem – w miarę możliwości prezydent nadzoruje osobiście wszystkie podlegające mu prace i remonty – mówi Witold Wołczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta – Schody na ulicy Glazera znajdują się na działce miejskiej i na zlecenie ZDM-u remontuje je Zakład Robót Drogowych. Koszt przeprowadzonych prac poznamy dopiero po ich całkowitym zakończeniu.
Od 4 lat walczono o modernizację ulicy Skośnej. Podczas deszczów powstawały tutaj ogromne kałuże, a woda z drogi przelewała się na posesje, w suche dni unosił się kurz, które przenosił się do domów. Dlatego też tamtejsi mieszkańcy zwrócili się o pomoc w tej kwestii do zarządu osiedla. W czasie kiedy zarząd próbował działać w tej sprawie przeprowadzano kilkakrotne naprawy nawierzchni tej drogi polegające na łataniu wypadających dziur. Pomogła dopiero interwencja Macieja Kamińskiego zadziałało.
Nie był to remont generalny, raczej bieżący, polegający na uzupełnieniu ubytków, skropieniu emulsją asfaltową i zamontowaniu krawężników chroniących posesje przed zalewaniem w trakcie większych opadów – wyjaśnia Witold Wołczyk. Remont ulicy Skośnej wyniósł 23 700 zł.