Przywołują uśmiech na buziach małych przemyskich pacjentów [zdjęcia]

19 listopada 2018

Wolontariusze z Fundacji „Dr Clown” umilają dzieciom pobyt w przemyskim szpitalu. Dzięki nim na buziach małych pacjentów chociaż przez chwilę może zagościć uśmiech.

Pobyt w szpitalu, nawet ten krótki, dla dziecka łączy się z cierpieniem, smutkiem i lękiem. Są jednak takie osoby, które potrafią sprawić żeby chociaż na chwilę na ich buziach zawitał uśmiech. To właśnie za sprawą wolontariuszy z Fundacji „Dr Clown” na oddziałach dziecięcych pojawia się radość. Od lipca br., można ich także spotkać w Wojewódzkim Szpitalu im. św. Ojca Pio w Przemyślu.

Fundacja „Dr Clown” powstała w 1999 r., jej celem jest wywoływanie uśmiechu na twarzach chorych, a misją przekonanie, że smutek można leczyć. Obecnie ponad 600 wolontariuszy, w przebraniu „doktora clowna” odwiedza w całej Polsce prawie 59 tysięcy potrzebujących. Podczas każdej wizyty rozdają radość, uśmiech i czerwony nosek – niezbędny, magiczny rekwizyt.

– Naszym głównym celem jest odwracanie myśli pacjenta od choroby poprzez skłanianie go do zabawy, śmiechu. – mówi Anna Mossakowska, pełnomocnik oddziału Regionalnego Podkarpacie Fundacji „Dr Clown”. W Fundacji działa od 15 lat.

W Przemyślu obecnie działa pięciu wolontariuszy, którzy w każdy piątek odwiedzają przemyskich małych pacjentów.

– Najczęściej, gdy wchodzimy na oddział rodzice z dziećmi wychodzą z sal i zapraszają nas do siebie. Jest to bardzo miłe. Wchodząc już do sali musimy się szybko rozeznać w sytuacji, bo nie wiemy jakiego pacjenta zastaniemy, czy to będzie maluszek czy starszy i czy będzie chciał naszych odwiedzin. Nikogo jednak nie zmuszamy do kontaktu z nami, nie robimy tego na siłę. Wchodząc do sali improwizujemy na bazie swoich umiejętności nabytych na szkoleniach. – dodaje A. Mossakowska.

Dzieci dostają od nich noski klowna, zwierzątka z balonów. Najbardziej lubią iluzję, a dzięki wolontariuszowi iluzjoniście sztuczki są wyjątkowe. Wolontariusze nie pytają o chorobę, ich rolą jest odwrócenie uwagi od niej.

Jeśli tylko zwiększy się liczba wolontariuszy w Przemyślu będą oni również odwiedzać w szpitalu osoby dorosłe, tak jak to ma miejsce w innych miastach. Często osoby starsze są rzadko odwiedzane przez najbliższych, dlatego też cieszą ich wizyty wolontariuszy, możliwość rozmowy z nimi, wyżalenia się.

Aby zostać wolontariuszem wystarczy być pełnoletnim. Nie są wymagane umiejętności, bo te nabywa się podczas szkolenia. Pierwszym zadaniem wolontariusza jest zbudowanie swojej postaci, wymyślenie stroju, pseudonimu.

– Dzięki przebraniu pokazujemy dziecku, że jesteśmy kimś innym niż personel medyczny. Pozwala to też nam złapać łatwiejszy kontakt z dzieckiem, zaintrygować go – wyjaśnia Anna Mossakowska.

Osoby chcące zasilić szeregi wolontariuszy w Przemyślu oraz ci którzy chcieliby wesprzeć ich działania w sposób rzeczowy, finansowy mogą się kontaktować z Anną Mossakowską, nr tel 784 399 249.

Wolontariuszy z Fundacji „Dr Clown” można także spotkać podczas różnego rodzaju akcji w placówkach specjalnych zarówno dla dzieci jak i dorosłych.

Fundacja działa już w Ustrzykach Dolnych i Sanoku, kolejne miejscowości, do których chce dotrzeć, to Krosno i Lesko.

no images were found