Przemyska PO nie zgadza się na podwyżkę podatku od nieruchomości proponowaną przez Urząd Miejski
W Przemyślu zostaną podniesione podatki, nawet o 30 %. Już jutro przemyscy radni będą głosować w sprawie ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na terenie miasta Przemyśla. Wojciech Błachowicz wraz z PO sprzeciwiają się takiemu działaniu.
Już jutro o godzinie 9 odbędzie się nadzwyczajna Sesja Rady miejskiej, na której odbędzie się głosowanie nad podjęciem uchwały w sprawie ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na terenie miasta Przemyśla. Stawki te wyniosą wzrost od 4 do 30 % i zapewnią wpływ do kasy miasta w kwocie 2 245 309,89 zł / rok.Podwyżki te obejmą każdego mieszkańca naszego miasta.
Platforma Obywatelska idąc do wyborów, a także i po nich sugerowała aby podatki były podnoszone tylko w przypadku wysokiego poziomu inflacji. Niskie i stabilne podatki, to podstawowy filar konkurencyjności dla nowych inwestorów, a także i przede wszystkim w stosunku do mieszkańców Przemyśla i miejscowych pracodawców. Ugrupowanie widzi również konieczność przeprowadzenia reform administracji, które przełożą się na obniżenie kosztów jej funkcjonowania do poziomu innych miast o podobnej wielkości. Te oszczędności wyniosłyby 20 – 30 %, co dałoby ok 4-5 mln zł / rok.
Jak zauważa Wojciech Błachowicz pomysł podwyższenia podatków zrodził się wcześniej, ale PO nie poparło go. Dlatego też to co się nie udało Robertowi Chomie przeforsować z poprzednim koalicjantem ponownie będzie próbował tym razem z PiS. Platforma Obywatelska zapewnia, że będzie próbować zablokować tą ustawę oraz będzie chciała aby każdy z radnych indywidualnie wypowiedział się w tym temacie, tak aby mieszkańcy mogli zobaczyć, którzy z nich działają na rzecz miasta.
Trzeba pogratulować tym, którzy wchodzą w tą koalicję. Kończą się wybory, kończą się obietnice, zaczynają się realia powiedział Wojciech Błachowicz.
Stanowisko Urzędu Miasta
Poprosiliśmy o ustosunkowanie się do powyższych zarzutów wiceprezydenta Przemyśla Grzegorza Haydera, który przyznał że: Proponowana podwyżka podatku od nieruchomości to rzeczywiście około 30% w przypadku budynków lub ich części mieszkalnych, ale realnie – kwotowo – to podwyżka o 1 złoty miesięcznie, jeżeli za przykład weźmiemy mieszkanie o powierzchni 60 m2. Być może proponowana podwyżka byłaby niższa, gdyby w ubiegłych latach zmiany w stawkach były bardziej realne i dokonywane co roku. Przypomnę, że ostatnia zmiana została dokonana przez Radę w 2012 roku i wyniosła średnio 5%.