Przemyscy policjanci uratowali życie mężczyźnie
Przemyscy policjanci uratowali życie mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Mieszkaniec Przemyśla zadzwonił do Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA, po krótkiej rozmowie, podał swój adres i się rozłączył.
W nocy z 28 na 29 marca br., pracownik Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA poinformował przemyskich policjantów, że w mieszkaniu przy ul. Ofiar Katynia w Przemyślu ma przebywać mężczyzna, który oświadczył w rozmowie, że chce popełnić samobójstwo. W trakcie rozmowy mężczyzna rozłączył się i nie można było z nim ponownie nawiązać kontaktu.
Okazało się, że pod adresem wskazanym przez pracownika ITAKI, znajduje się sklep spożywczy. Policjanci od razu skierowali swoje kroki do budynku o zbliżonej numeracji. Mieszkanie było zamknięte i pomimo pukania nikt nie otwierał. W jednym z pomieszczeń było włączone światło, a z mieszkania dobiegał odgłos pojękiwania jakiejś osoby. Funkcjonariusze postanowili wejść przez okno.
Na podłodze zastali leżącego mężczyznę. Kontakt z nim był utrudniony, na stole stała butelka po alkoholu i rozsypane tabletki. Policjanci ocucili mężczyznę. W rozmowie z nim ustalili, że zadzwonił do fundacji, bo chciał z kimś porozmawiać o męczących go problemach, w tym o myślach samobójczych. Na szczęście mężczyzna zdołał wypić tylko alkohol i nie zdążył zażyć żadnych tabletek. Na miejsce wezwano załogę karetki pogotowia, która przewiozła mieszkańca Przemyśla do szpitala.
Doświadczenie policjanta koordynującego zdarzenie oraz wywiadowców z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego pozwoliło na właściwą reakcję i udzielenie pomocy mężczyźnie.
Fot. KMP Przemyśl