Podsumowano miniony sezon na przemyskim stoku narciarskim i lodowisku

12 kwietnia 2018

Miniony sezon zimowy na przemyskim stoku narciarskim trwał 62 dni. W tym czasie odnotowano 338 154 „osobo-przejazdów”.

Podczas konferencji prasowej prezydent miasta Przemyśla wraz z dyrektorem Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji podsumowali miniony sezon zimowy na przemyskim stoku narciarskim i lodowisku. W spotkaniu udział wzięli także lokalni działacze sportowi oraz rodzice najmłodszych, początkujących mistrzów narciarstwa.
Minionu, trzynasty sezon na przemyskim stoku narciarskim trwał od 17 stycznia do 26 marca. W tym czasie odnotowano 338 154 osobo-przejazdów, to jest o ponad 7 tys. więcej w porównaniu do poprzedniego sezonu.

To kolejny sezon, który okazuje się całkiem dobrym sezonem – także jeśli chodzi o wyniki. Otóż działalność tego typu jest bardzo podobna do innych przedsięwzięć sportowych, jest ona po prostu deficytowa i taka też powinna być założona. Trudno wyliczyć, czy on rzeczywiście powinien trafić w prywatne ręce. Ja osobiście uważam, że stok powinien być nadal prowadzony przez POSiR, chyba, że inne pomysły będą mieli radni. Jednak z przedstawionych danych wychodzi, że przychody są wyższe od poniesionych kosztów (z wyjątkiem faktur za miesiąc marzec), które ciągle jeszcze „spływają”. Ale nawet jeśli się to bilansuje, to znaczy, że jest tylko dobrze. – powiedział prezydent Robert Choma.

Według opini na Facebooku miniony sezon na przemyskim stoku był bardzo dobry pod względem przygotowania tras narciarskich.
Na pewno konieczne są też nakłady. W tym roku być może trzeba będzie podjąć decyzję o czasowym wyłączeniu kolei, z uwagi na konieczność przeprowadzenia remontu – wymiany łożysk i tulei. Jednocześnie chciałbym, żeby kolejka w sezonie turystycznym była w weekendy czynna. – dodał prezydent.

W trakcie 13 lat funkcjonowania przemyskiego stoku odnotowano około 3 mln wejść przez bramki co zdaniem dyrektora POSiR udowadnia, że stok był potrzebną inwestycją.
Ten sezon był naprawdę udany. Oczywiście jak wszystkie stoki narciarskie, tak i nasz jest uzależniony od pogody i byłoby idealnie gdybyśmy otworzyli go jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia – co miało miejsce dwa lata temu, ale niestety w ostatnim sezonie pogoda na to nie pozwoliła. – powiedział Marek Osiadacz – dyrektor POSiR – Należymy do Stowarzyszenia Stacji Narciarskich i Turystycznych, Przemyśl jest tam uważany za miasto, którego największy procent mieszkańców jeździ na nartach.

W miniony sezonie na przemyskim stoku zorganizowano 6 imprez, w których udział wzięło 476 uczestników.

Sztuczne lodowisko znajdujące się przy ul. Sanockiej nie nadaje już się do użytkowania dlatego też tym roku miasto wynajęło lodowisko mobilne, które zamontowane zostało w miejscu nieczynnego lodowiska. Robert Choma zapowiedział, iż z uwagi na koszty jakie zostały poniesione w związku z dzierżawą mobilnego lodowiska, miasto chciałoby jednak nabyć takie lodowisko na własność.

Podczas ostatniego sezonu przemyskie lodowisko czynne było przez 65 dni, w tym czasie odnotowano 22 345 wejść. W tym czasie zorganizowano na lodowisku 3 imprezy.

Anna Fortuna