Oni tworzą gry planszowe. Co z tego? Są z Przemyśla [Galeria zdjęć]

5 września 2016

Przemyślanie Jan Balicki i Szczepan Marciniec to przyjaciele, którzy stworzyli dwie gry planszowe. Teraz zapraszają wszystkich chętnych do ich przetestowania i ocenienia.

Jan Balicki i Szczepan Marciniec są autorami dwóch gier planszowych, „Lwy z Bagdadu” i „Tancerze”.

W pewnym momencie stwierdziłem, że chciałbym zrobić kiedyś grę planszową o tańcu. Zastanawiałem się jak mechanicznie, w jaki sposób można oddać taniec w grze planszowej. Myślałem nad tym blisko rok czasu. W końcu stwierdziłem, że najlepszym rozwiązaniem będą po prostu karty. Skontaktowałem się z Jaśkiem, usiedliśmy, przedstawiłem mu swoją wizję i zaczęliśmy rozwijać ten pomysł. To było w listopadzie 2015r. – opowiada Szczepan Marciniec – Teraz prowadzimy negocjacje z kilkoma wydawnictwami.

Pomysł na „Lwy z Bagdadu” pojawił się w marcu tego roku. Jest to fanowska gra zainspirowana komiksem, stworzona na bazie własności intelektualnej wydawnictwa amerykańskiego DC Comics znanego z Batmana i Supermena. Stoi teraz przed nami wielkie wyzwanie, czy uda nam się z nimi skontaktować i czy uda się uzyskać jakieś dojście do praw autorskich aby wydać tą grę właśnie na bazie tego komiksu – mówi Szczepan Marciniec.

Jak sami mówią teraz przyszła pora aby inni przetestowali ich gry i ocenili je, podzielili się swoimi uwagami, konstruktywną krytyką, co pozwoli na wprowadzenie ewentualnych poprawek. Na takich opiniach najbardziej im zależy. Nie da się ukryć, że jest to satysfakcjonujące zajęcie kiedy tworzy się coś co jest wielkim wyzwaniem i zaczyna to działać oraz sprawiać wszystkim przyjemność – argumentuje Szczepan Marciniec.

W czasie gdy tworzyli te dwie gry pojawiło się kilka nowych pomysłów, które póki co trafiły do „szuflady”, gdzie czekają na swoją realizację. W ich planach jest m.in. stworzenie gry o mitologii słowiańskiej. Teraz zbierają do niej dane i jak sami podkreślają nie jest to łatwe bowiem religie słowiańskie zostały mocno wyparte i wytarte z wiedzy ludzkiej.

Mamy również pomysł na grę kooperacyjną z wykorzystaniem historii naszego miasta, coś w rodzaju „Gry o twierdzę”. Pokusimy się na taką planszówkę. Na pewno będzie to duże wyzwanie połączenie faktów historycznych z mechaniką planszy, ale być może to właśnie pozwoli nam stworzyć uniwersalny mechanizm, którego nikt jeszcze nie zastosował – mówi Jan Balicki. Jak zgodnie zauważają obaj panowie do tej pory Przemyśl nie miał dobrej gry planszowej, a zasługuje na nią.

Zachęcają również innych do tej formy spędzania wolnego czasu. Planszówki są o tyle ciekawą formą rozrywki, że jednoczą ludzi przy stole, wchodzą oni ze sobą w interakcje. Pomimo tego, że większość gier nastawiona jest na rywalizację, to jednak atmosfera jest bardzo luźna i fajna, w porównaniu do gier komputerowych – dodaje Sz.Marciniec.

Jak podkreśla Jan Balicki, gry planszowe i karciane mają to przewagę, że są rozrywką, do której w każdej chwili można usiąść, nie ma tutaj uzależnienia od technologii.

W Przemyślu tworzy się inicjatywa ludzi młodych, którzy prawdopodobnie będą spotykać się w bibliotece miejskiej. Tam też Szczepan Marciniec i Jan Balicki będą pokazywać gry, zarówno te swojego autorstwa jak i te zakupione, będzie to okazja do wspólnego testowania. Jak mówią, starają się powoli, małymi krokami rozwijać planszówkowy świat w naszym mieście. Jeśli ktoś ma ochotę pograć w ich gry, wystarczy nawiązać kontakt przez Facebooka https://web.facebook.com/urgeofcreation/?pnref=story .

Anna Fortuna

no images were found