O kłamstwach w sprawie przemyskiego szpitala mówił poseł Marek Rząsa
W sprawie szpitala kłamało się, kłamie się i nadal będzie się kłamać twierdzi poseł PO Marek Rząsa. Już po raz kolejny szpital w Przemyślu był głównym tematem konferencji prasowej posła PO Marka Rząsy. Polityk twierdzi, że wszystko co do tej pory mówił w tej kwestii sprawdziło się.
Mogę śmiało powiedzieć, że w sprawie szpitala kłamało się, kłamie się i nadal będzie się kłamać. Jeszcze rok temu była mowa o tym, że szpital przy Słowackiego nie będzie likwidowany, a jest. Rok temu była mowa o nowych oddziałach, proszę mi powiedzieć, gdzie one są ? Rok temu nie było jasnej deklaracji o zwolnieniach ludzi, tylko mgliste informacje, że być może część osób zostanie wysłana na emerytury. Bulwersuje mnie obłuda jaka towarzyszy temu co się dzieje.– mówił podczas konferencji prasowej poseł Marek Rząsa.
Skoro mówi się o konieczności oszczędzania w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu, poseł dopytuje się o rolę doradców dyrektora tej placówki i o koszty ich zatrudnienia. Bulwersuje posła PO , że osoba zarabiająca krocie odsyła innych na przedemerytalną odprawę, która wynosi 600-700 zł. Jak sam twierdzi były u niego w tej sprawie z płaczem dwie pielęgniarki, które boją się. On sam mówi, że czegoś takiego nie doświadczył od czasów upadku komuny.
Zwalnia się głównie biały personel, pielęgniarki, co przy już w tej chwili znacząco widocznym braku wykwalifikowanej kadry powoduje moje zdumienie. Jeśli za chwilę się okaże, że pielęgniarki będą potrzebne to skąd je weźmiemy ? Czy prawdą jest, że mają być zatrudniane pielęgniarki z Ukrainy ? -dopytuje się poseł – Dziwi mnie bardzo, że w mieście o tak dużym bezrobociu zwalnia się około 200 osób i milczą władze miasta, milczy Rada Miejska. Pan prezydent miasta, o ile wierzyć mediom społecznościowym był w ubiegłym tygodniu na nartach, może to jest taka przypadłość wszystkich prezydentów, że jak są trudne rzeczy wyjeżdża się na narty żegnać sezon. Moim zdaniem prezydent miasta powinien być tu na miejscu i cały czas sprawę monitorować.
Marek Rząsa odniósł się także do pisma jakie dyrektor przemyskiego szpitala skierował do tutejszych radnych zarzucając, im że mają czelność dyskutować o szpitalu i nazywa to „dziwnym obyczajem”, a ich opinie „komentarzami pozbawionymi wiarygodnej postawy kartograficznej”, zarzuca im gorączkę, na koniec zwraca się z apelem o powstrzymanie się od publicznego komentowania negocjacji ze związkami aż do czasu ich zakończenia. Większość z radnych pewnie zgadza na taką postawę, czego dowodem jest ostatnia przyjęta przez nich rezolucja dotycząca szpitala.– mówi MarekRząsa – Przewodnicząca RM w szpitalu pełni funkcję zastępcy dyrektora szpitala do spraw rozwoju. Po raz pierwszy w życiu widzę rozwój polegający na likwidacji, chciałbym się publicznie zapytać pani przewodniczącej jak się z tym czuje ?
Poseł Rząsa odniósł się także do sytuacji oświaty w naszym mieście, którą ocenia dobrze, dzięki temu, że Przemyśl jako miasto na prawach powiatu nie traci ani jednego oddziału szkolnego przy zbliżającej się reformie szkolnictwa. Jestem dobrej myśli, podkarpacki kurator oświaty Małgorzata Rauch wymieniła kilka miast, w tym i Przemyśl, w których nie przewiduje zwolnień ani jednego nauczyciela.– mówi poseł. Ale niepokój jego budzi powód – o który dopytuje – rezygnacji radnego PiS A.Łozińskiego z funkcji przewodniczącego Komisji Edukacji w RM.
Zdaniem posła PiS rozpoczął Polexit, ponieważ łamie normy, zasady, na których oparta jest UE: demokracja, wolność mediów, przestrzeganie konstytucji i troska o obywatela. W Polsce widzimy dokładnie odwrotność tego. PiS spycha Polskę na obrzeże Europy, dziś tylko w wymiarze politycznym, ale za nim kryją się wymiary społeczne i gospodarcze. Nikt w Europie nie będzie chciał rozmawiać z ludźmi nieprzewidywalnymi i nieodpowiedzialnymi. Poseł przypomina, że wyjście z UE przywraca podróżowanie z paszportami, koniec dopłat dla rolników.