Konwent Wyborczy Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Chomy [Galeria]

28 października 2014

Ostatnia sobota miała wyraźnie wyborczy charakter. Kolejnym ugrupowaniem, które zorganizowało konwencję wyborczą był Komitet Wyborczy Wyborców Roberta Chomy. Uroczystość odbyła się na Zamku Kazimierzowskim.

Konwent rozpoczął się od  wystąpienia startującego na kolejną kadencję Prezydenta Przemyśla Roberta Chomy, który podkreślił swoje dotychczasowe osiągnięcia. Miasto przez ostatnie dwanaście lat zmieniło swoje oblicze. Przemyśl ma nowoczesną obwodnicę, grunty przygotowane pod inwestycje gospodarcze, atrakcyjną infrastrukturę turystyczną. Prezydent przy tym jest świadomy, że nie wszystko udało się osiągnąć, co zaplanował. Nie udało się także ustrzec od błędów. Jednak Przemyśl jest liderem w pozyskiwaniu funduszy europejskich a kolejne inwestycje są właśnie oddawane do użytku lub lub prace nad nimi są w bardzo zaawansowanym stanie, jak choćby druga nitka obwodnicy. W kolejnych słowach Robert Choma podkreślił dobrą współpracę z ościennymi gminami, co ułatwia pozyskiwanie dodatkowych funduszy i przypomniał, że przed nami ostatnia transza tak dużych dotacji z Unii Europejskiej. Obecna ekipa rządząca miastem, według Chomy wie jak po nie sięgnąć

Prezydent odniósł się także do obecnej kampanii wyborczej i ostatnich ostrych ataków ze strony kilku komitetów wyborczych. Ataki te, Robert Choma nazwał „kampanią nienawiści”, a swój komitet wezwał do twardej gry, ale gry czystej. Naszą siłą niech będzie jedność, doświadczenie, skuteczność i kreatywność – powiedział prezydent, kończąc swoje wystąpienie.

Po kilku dziesięciominutowym występie jazz bandu z  Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych pod dyrekcją Antoniego Gurana, nastąpiło przedstawienie wszystkich kandydatów startujących na radnych do przemyskiej rady miasta z list KWW Roberta Chomy. Kandydaci byli przedstawieni w grupach według okręgu i towarzyszyło im krótkie przemówienia liderów list. Najbardziej emocjonujące wystąpienie miał wiceprezydent Grzegorz Hayder startujący na radnego z pierwszego miejsca w pierwszym okręgu wyborczym. Hayder łamiącym się głosem zastrzegł, że pełnienie swojej funkcji obok Roberta Chomy, obok zaszczytu i honoru, niosło za sobą także liczne przykrości, kalumnie i ciągłe oskarżenia.  Jednak wszystkie te ciosy rekompensuje wytrwałość żony i rodziny a także duże i małe sukcesy, które udało się zrealizować. Hayder następnie podziękował Prezydentowi za zaufanie, a także pracownikom Urzędu Miasta i prezesom spółek miejskich. W przyszłość lider listy patrzy jednak optymistycznie  Los nadał nam numer listy 17. Dlaczego nie 17 mandatów? – pytał wiceprezydent.

Piotr Gdula