Kolejna psia ofiara trafiła do Lecznicy Dla Zwierząt „Ada” w Przemyślu. Zobacz ja Aki wygląda dzisiaj

22 lipca 2015

Mała miska z wodą i kocyk, to wszystko co pozostawili Akiemu jego właściciele, porzucając go w przydrożnym rowie. Ten dwuletni pies, to już kolejna ofiara tegorocznych wakacji, która trafiła do Lecznicy Dla Zwierząt „Ada” w Przemyślu.

Aki został znaleziony skrajnie odwodniony i wycieńczony, zapchlony, miał mnóstwo kleszczy. Liczne rany, z których niektóre były stare, wskazywały iż jego właściciele już wcześniej nie dbali o niego w należyty sposób. Pozostawiając mu zaledwie małą miskę i kocyk postanowili się go pozbyć porzucając go w przydrożnym rowie, w okolicy Laszek. O tym, że potrzebna jest pomoc Radosław Fedaczyński został poinformowany przez okolicznego mieszkańca. Psa przewieziono do Lecznicy Dla Zwierząt „Ada gdzie dochodzi do siebie.

Przykre to, ale coraz więcej takich psów trafia do nas na początku wakacji. To nie są psy bezdomne, tylko psy, które były u człowieka, pokochały go, a w zamian zostały bardzo źle potraktowane nie kryje oburzenia Andrzej Fedaczyński z lecznicy „Ady”.

Dzięki fachowej opiece i miłości wolontariuszek Aki z każdym dniem wraca do zdrowia, wciąż jednak potrzeba czasu aby wrócił do pełnej formy.

Pomimo tak dramatycznego zdarzenia w jego życiu, nie stracił on zaufania do człowieka. Jest psem aktywnym, chętnie bawiącym się i szukającym kontaktu z człowiekiem mówi lekarz weterynarii Beata Sielska – Mamy nadzieję, że niebawem znajdzie nowy, prawdziwy dom. Kogoś kto da mu dużo miłości i poświęci sporo czasu żeby mógł się w pełni cieszyć ze swego psiego życia.

Anna Fortuna

[Not a valid template]

fot. Lecznica dla Zwierząt „Ada” , Anna Fortuna