Interwencja! Ulica Płowiecka w Przemyślu została podzielona na lepszą i gorszą. Tej drugiej się nie odśnieża
Tegoroczna zima oszczędziła nas. Jednak pod koniec poprzedniego tygodnia, zarówno piesi jak i kierowcy zmagali się w Przemyślu z oblodzonymi chodnikami i ulicami. To zaś, która ulica lub też ile jej metrów zostanie posypanych zależy od ujęcia w planie zimowego utrzymania Zarządu Dróg Miejskich.
Szczególnie trudne warunki dotknęły mieszkańców Przemyśla w minioną niedzielę. Przekonała się o tym między innymi jedna z mieszkanek przy ulicy Płowieckiej. Niedzielne oblodzenie tej ulicy, a także fakt iż jest ona położona na górce spowodowały, że jedna z jej mieszkanek, pani Anna nie była w stanie wyjechać z domu autem. Niewiele myśląc, kobieta zadzwoniła do dyspozytora Zarządu Dróg Miejskich z prośbą o posypanie tej drogi, jednak jakie było jej zdziwienie, gdy usłyszała, że w planie ujęte jest jedynie 77 m tej drogi w związku z czym w zgłoszonym miejscu nie jest możliwa interwencja. Jako dodatkowy argument został podany brak możliwości zawrócenia sprzętu na tej drodze. Pomimo iż kobieta dzwoniła do dyspozytora do godz. 22 na zgłoszenie nikt nie zareagował. Zaskoczenie bym tym większe, że nigdy wcześniej nie było z tym problemu, tegoroczna sytuacja jest pierwszą od 20 lat.
Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg Miejskich o wpisie do wykazu ulic ujętych w planie zimowego utrzymania w pierwszej kolejności decydowała kategoria danej ulicy w układzie miejskim, czyli czy jest to droga główna, czy odbywa się po niej ruch, brano także pod uwagę jej stan własnościowy. Drogi, które nie są w planie podlegają pod tzw. interwencyjną obsługę i konieczność ich posypania można zgłaszać telefonicznie do dyspozytora. To czy nasza ulica znajduje się w wykazie możemy sprawdzić na stronie ZDM-u.
Zastanawia jednak fakt jak możliwe było dotychczasowe posypywanie ulicy Płowieckiej. Nikt dotąd nie dopatrzył się problemu z zawracaniem na niej i skąd nagle wzięło się w tym roku te 77 metrów, dziwnym trafem kończące się przy siedzibie MPEC-u mieszczącego się na tej właśnie ulicy. Czy posypanie kilkudziesięciu metrów więcej nawierzchni drogi, poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców, to aż tak wiele ?
Anna Fortuna