Czy jest potrzebny zakaz parkowania na ul. Kapitulnej
Mieszkańcy Przemyśla interweniujący o ustawienie znaku zakazu parkowania na dole ulicy Kapitulnej wciąż otrzymują odmowę. Tym razem komisja orzekła iż zakaz ten jest niepotrzebny w tym miejscu ponieważ zdarzenia drogowe nie mają tam miejsca. Inicjatorzy wniosku są zbulwersowani takim podejściem do sprawy.
Ulica Kapitulna w swej dolnej części przez wielu kierowców jest traktowana jako darmowy parking. Miejsce tym bardziej pożądane ze względu na usytuowanie w centrum miasta. Jednak bardzo często pojawia się problem, gdy równocześnie w obu kierunkach drogi chcą przejechać samochody, nie mieszczą się wówczas ze względu na te zaparkowane po prawej stronie. Niejednokrotnie kierowca nie ma też możliwości zjechania na bok w celu przepuszczenia drugiego uczestnika ruchu drogowego. Ulica ta jest również objęta ograniczeniem prędkości jednak jak wiadomo nie wszyscy się do niego stosują co powoduje, że może dojść do sytuacji, w której ktoś ucierpi nie mając, gdzie bezpiecznie uciec. Sytuację tą mogłoby zmienić przesunięcie istniejącego przed zakrętem znaku zakazu parkowania na początek ulicy.
Sprawą tą szczególnie jest poruszona mieszkanka Przemyśla z zarządu osiedla Krakowskie, która już kilkakrotnie w tej sprawie kierowała pismo do władz miasta jednak za każdym razem spotyka się ono z odmową. Tym razem komisja rozpatrująca prośbę nie wyraziła zgody argumentując ” z uwagi na brak zdarzeń drogowych”. Wnioskodawcy są zbulwersowani takim uzasadnieniem, czy komisja ceni sobie tak nisko zdrowie i życie ? Dopiero działamy, gdy coś się stanie.
Istnieją również wątpliwości czy komisja zapoznała się dokładnie z pismem, gdyż w nim jest mowa o przesunięciu znaku, a tymczasem ona twierdzi, że kolejny znak jest niepotrzebny. Zdaniem komisji zakaz ten utrudniłby dostęp do instytucji znajdujących się w pobliżu, takich jak PUP, Caritas i kuria. A przecież można zaparkować przy katedrze lub też na ogólnodostępnym parkingu seminarium.
Zmienił się również sposób w jaki działana komisja. Dawniej przybywała ona na miejsce dotyczące sprawy wraz z wnioskodawcą by dokładnie omówić sprawę. Teraz komisja decyduje bez udziału zainteresowanych oraz bez wyjścia w teren w oparciu jedynie o mapę. Wszystko wskazuje, że zmiany te powodowane są oszczędnościami.
Jak zapowiada mieszkanka Przemyśla pomimo kolejnej odmowy nie ma zamiaru poddać się, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze i zapobieganie, a nie działanie, gdy już coś się stanie.