Bohaterowie! Dwaj młodzi przemyślanie uratowali topiącego się mężczyznę

Tomasz Baron i Jan Cynk, to dwaj przemyślanie, którzy uratowali topiącego się mężczyznę. Chociaż sami nie uważają się za bohaterów, tak należy ich nazywać, szczególnie biorąc pod uwagę fakt iż nie umieją pływać.

We wtorek, około godz. 14.30 Tomasz Baron (22 l) z Przemyśla i Jan Cynk (20 l) z Małkowic czekając na autobus siedzieli w grupkach swoich znajomych na schodkach prowadzących do Sanu, przy przystanku na ul.Wilsona. W pewnym momencie podszedł do nich prosząc o papierosa 58 -letni mężczyzna. Mieszkaniec powiatu będący pod wpływem alkoholu odchodząc od młodych ludzi potknął się i wpadł do Sanu. Gdy ci zorientowali się co się stało, mężczyznę obróconego już twarzą w dół niosła woda. Jan Cynk oraz Tomasz Baron chociaż nie potrafią pływać się nie zastanawiając się pobiegli z pomocą. Jan wskoczył do lodowatej wody, ujął mężczyznę i dotarł z nim do brzegu, gdzie już czekał z pomocą Tomasz, który pomógł wyjąć poszkodowanego z wody.

Po dotarciu na brzeg, młodzi mężczyźni ułożyli 58 -latka na boku, gdyż zachłysnął się on wodą i wezwali pogotowie. Mężczyznę przewieziono do szpitala, na oddział intensywnej terapii. Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do czasu wypadku Tomasz z Janem nie znali się. Zwykły przypadek spowodował, że znaleźli się w tym samym miejscu. Obaj również nie potrafią pływać, jednak na pewno nie brakuje im odwagi, a ich działanie powodowane było impulsem. Jak sami mówią, nie czujemy się bohaterami. To był odruch. Każdy tak powinien się zachować. Bohaterowie, to ci którzy pracują w karetkach i każdego dnia pomagają innym mówi 22 -letni Jan. Ich postawa została zauważona i doceniona przez znajomych i rodzinę, ta jednak dowiedziała się jako ostatnia, gdyż przemyślanie nie widzieli powodu aby chwalić się.

Bohaterski wyczyn Tomasza nie jest jego pierwszym, kilka lat wcześniej będąc świadkiem pomagał poszkodowanym w wypadku drogowym.

Anna Fortuna