Barszcz Sosnowskiego w Prałkowcach
Tegoroczne lato oprócz ciepła przyniosło ogólnopolską plagę barszczu Sosnowskiego. Ta niebezpieczna roślina obecna jest także wokół Przemyśla.
Otrzymaliśmy powiadomienie od czytelnika, że na drodze krajowej w kierunku Krasiczyna, przy końcu wsi Prałkowce oraz na dalszym odcinku w kierunku Dybawki, obecnych jest kilkanaście krzaków barszczu. Rośliny są jeszcze młode, jednak ich rozwój następuje bardzo szybko, a właśnie w postaci dorosłej są najbardziej niebezpieczne. Przypomnijmy, że kontakt z barszczem Sosnowskiego powoduje bardzo rozległe i głębokie oparzenia grożące nawet martwicą skóry. Oparzenia są najbardziej dotkliwe przy kontakcie ze światłem słonecznym. Dlatego jeśli mieliśmy przypadkowy kontakt z barszczem, chrońmy poparzone miejsce, jak najszybciej przemyjmy je wodą z mydłem i zgłośmy się do szpitala. W żadnym razie nie lekceważmy barszczu, pierwsze objawy mogą wystąpić nawet po 48 godzinach od kontaktu z nim. Dorosła roślina żrące substancje rozpyla wokół siebie, dlatego do poparzenia nie zawsze potrzebny jest dotknięcie jej. W dniu jutrzejszym o krzakach barszczu Sosnowskiego powiadomimy Urząd Gminy w Krasiczynie.