W Wyszatycach powstaje stacja uzdatniania wody

11 października 2016

W Wyszatycach powstaje stacja uzdatniania wody. Rozwiąże ona wieloletnie problemy mieszkańców Gminy Żurawica.

Powstająca w Wyszatycach stacja uzdatniania wody obejmie ujęcie, które obsługuje poza samymi Wyszatycami, Buszkowiczki, Bolestraszyce oraz część Żurawicy. Problem z jakością wody był tam od zawsze, jednak w maju tego roku uległa ona znacznemu pogorszeniu. Niejednokrotnie płynęła w kolorze kawy.

Samo ujęcie budowane było jako ujęcie gospodarcze, dla pojenia bydła. Z biegiem czasu ujęcie rozbudowywało się i zaczęło się przyłączanie poszczególnych miejscowości, na początku były to same Wyszatyce, później Bolestraszyce i kilka lat temu Buszkowiczki – mówi wójt Gminy Żurawica Krzysztof Składowski – W związku z tym, że sanepid co jakiś czas warunkował wydawał pozwolenia czasowe na użytkowanie nie było silnej presji by podejść do tego tematu w miarę poważnie. Teraz ostatni raz dostaliśmy takie warunkowe pozwolenie i wiemy, że więcej tego pozwolenia nie będzie.

Rok 2017 to ostateczny termin, w którym musi dojść do modernizacji ujęcia albo zostanie ono zamknięte. Do końca tego roku zrealizowane zostanie główne zadanie, jednak na nim modernizacja nie zakończy się.

Jeśli chodzi o samą jakość wody będziemy musieli zaplanować już w nowym budżecie środki na punktowe płukanie sieci, gdyż woda na wejściu ze stacji może być co prawda czysta, niemniej jednak należy pamiętać, że sieć, która była latami zanieczyszczona jest obrośnięta w osady i samo jej czyszczenie będzie trochę trwało – dodaje wójt.

Całkowity koszt inwestycji to około 2,5 mln zł. W całości zostanie on pokryty z funduszy Gminy ze względu na brak możliwości aplikowania w tym roku o środki zewnętrzne z województwa czy też państwa.

Jest to potężne obciążenie dla budżetu Gminy, tym bardziej, że równocześnie składamy wnioski na inne zaległe inwestycje, jak np. kanalizacja – cala zachodnia część Gminy, w tym Orzechowce nie posiadają jej. W poprzednim rozdaniu unijnym te środki zewnętrzne były, nie było jednak woli czy presji ze trony włodarzy Gminy by sięgnąć po nie – wyjaśnia K. Składowski.

no images were found