W Przemyślu już za kilka lat zabraknie miejsc na cmentarzach

16 marca 2016

Na przemyskich cmentarzach jest coraz mniej miejsc do pochówków. Dlatego budowa nowego wydaje się być koniecznością. Alternatywnym rozwiązaniem stosowanym w większości już miast jest lepsze zagospodarowanie przestrzeni na nekropoliach poprzez tworzenie kolumbarium. W Przemyślu, póki co planów na takie rozwiązanie nie widać, chociaż nie brakuje osób, które chciałyby z niego skorzystać.

W 2011 roku przemyscy radni podjęli uchwałę o wstrzymaniu sprzedaży miejsc na tutejszych cmentarzach. Na Cmentarzu Głównym nie ma już nowych pochówków, nie dotyczy to oczywiście miejsc wcześniej wykupionych i grobowców rodzinnych. Wcześniej podejmowano próby poszerzenia tego cmentarza, nie powiodły się one jednak, ponieważ na tym terenie uruchomiło się usuwisko. Skutki kosztów związanych z jego zabezpieczeniem oraz koniecznością przeniesienia grobów na Cmentarz Zasański okazały się dla Gminy ogromne.

Na nekropolii przy ulicy Słowackiego znajduje się około 22 tysięcy grobów, ale w przypadku około 3 tysięcy nie wiadomo już, kto jest w nich pochowany. Dochówek jednak jest możliwy dopiero po 20 latach. Tymczasem przez pewien czas z powodu braku ciągłości ewidencji sprzedanych miejsc zdarzały się przypadki nawet kilkakrotnej sprzedaży jednego miejsca.

W roku 2015 na pięciu przemyskich cmentarzach, tj. Głównym, Zasańskim, Wojskowym, Kruhel Mały i Przekopana odbyło się łącznie 665 pochówków. Szacujemy, że dzięki poszerzeniu Cmentarza Zasańskiego jest około 2200 miejsc na pochówki. Z pewnością jest to liczba miejsc, która wystarczy na kilka najbliższych lat – mówi Witold Wołczyk rzecznik UM – Konieczne jest jednak w perspektywie tych kilku lat utworzenie nowej miejskiej nekropolii i w tym celu między innymi opracowany został miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Potoczki”, obejmujący obszar położony w północno-wschodniej, przygranicznej części Przemyśla, na północ od ul. Buszkowickiej. Plan poddany został szerokiej konsultacji, także z wójtem oraz mieszkańcami Buszkowic. Zawiera oczywiście wszelkie możliwe informacje o strefach ochronnych, uzyskał wszelkie niezbędnie uzgodnienia, w tym z jednostkami odpowiedzialnymi za ochronę zdrowia i życia ludzi, przyrody itp. Przewidziana jest w nim też funkcja usług cmentarnych, jak ma to miejsce zawsze przy obiektach tego typu. Jest to jednak tylko plan zagospodarowania, informujący o przeznaczeniu terenu i trudno teraz przesądzić, czy i jakie usługi komunalne na tym terenie się znajdą.

Wcześniejszy pomysł na stworzenie tam cmentarza, spotkał się z dużym sprzeciwem, okolicznych mieszkańców. Osoby te nie zgadzały się, aby w pobliżu ich domów pojawiła się krematorium, jakie zakładał ówczesny projekt. Podczas lutowej sesji Rady Miejskiej podjęto uchwałę w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Potoczki”. Radny Tomasz Schabowski uważa jednak, że w sprawie tej było za mało konsultacji, rozmów z mieszkańcami, którzy wciąż są pełni tych samych obaw.

Na zwiększenie miejsc i lepsze zagospodarowanie tutejszych cmentarzy na pewno wpłynęłoby wybudowanie kolumbarium, czyli zbiorowego grobowca, w którym przechowuje się w urnach skremowane prochy zmarłych. Pomimo iż w Przemyślu nie ma spalarni – na Podkarpaciu jest ona w Rzeszowie i Stalowej Woli – to zainteresowanie kremacją i tą formą pochówka jest coraz większe. Kolumbarium występuje na na cmentarzu w Jarosławiu.

kol nocne 2 z niszami

Początkowo w planach rozbudowy Cmentarza na Zasaniu zakładano powstanie kolumbarium w kształcie walców, jednak nie doszło do niego. Potrzebę taką zauważyła również studentka architektury PWSW Jolanta Jodłowska, która w swojej pracy licencjackiej pisemnej pt.”Oblicza milczenia” i projektowej „Kolumbarium przemyskie” zaprojektowała taką budowlę. W listopadzie spacerując po cmentarzach przemyskich zaciekawiło, gdzie dalej będą spoczywać mieszkańcy naszego miasta – mówi absolwentka PWSW Jolanta Jodłowska – i tak wpadłam na pomysł tego kolumbarium. Uważam, że jest to bardzo potrzebne w tych czasach, gdy coraz więcej osób chce się skremować. Proponowane przeze mnie kolumbarium ma kształt nieskończoności, co ma symbolizować, że podobno nie umiera się na zawsze, że śmierć nie oznacza końca. Forma ta ma się kojarzyć z czymś dobrym.

z drugiej strony panorama2

Kolumbarium zaprojektowane przez Jolantę Jodłowską ma dynamiczną dwukondygnacyjną formę, na której pomieściło by się 760 urn z prochami. Nisze te zakryte płytami chromoniklowymi z wygrawerowanymi napisami, dodatkowo wyposażone w światełko elektryczne i pojemnik na kwiaty. Koszt jednej niszy to około 500 zł.

Anna Fortuna