W obawie przed koronawirusem wracają z Włoch wcześniej

O kilka dni skróciła swój pobyt we Włoszech 18-osobowa grupa uczniów z Zespołu Szkół Elektronicznych i Ogólnokształcących w Przemyślu, która pod opieką dwojga nauczycieli wyjechała tam na dwutygodniowe obowiązkowe praktyki zawodowe z teleinformatyki. Akurat w czasie ich pobytu, Włochy (zwłaszcza ich północna część) dołączyły do krajów wysokiego ryzyka, gdyż gwałtownie rośnie tam liczba zarażonych koronawirusem.

Młodzież i nauczyciele czują się dobrze, ale by niepotrzebnie się nie narażać, już dziś (26 lutego) są w drodze powrotnej z włoskiego Rimini do kraju. O ich wcześniejszym powrocie zadecydowała dyrekcja szkoły wspólnie z władzami Przemyśla. Zgodnie z procedurą, po powrocie, wszyscy zostaną przebadani poddani dwutygodniowej kwarantannie, a autokar, którym się poruszają, będzie odkażany.

Na razie nie ma powodów do paniki, ale podjęto w Przemyślu działania prewencyjne. Prezydent Wojciech Bakun zarządził spotkanie sztabu kryzysowego z udziałem m. in. ordynatora oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala im. św. Ojca Pio w Przemyślu – lek. Danuty Malcher-Bober oraz służb sanitarnych.

Jak dotąd, w świecie największe żniwo zebrał ten nowy, groźny wirus wśród osób z osłabioną odpornością, przewlekle chorych i starszych. Objawy u zakażonych to przede wszystkim: wysoka gorączka, kaszel i duszności. Wirus przenosi się drogą kropelkową,  należy więc – o ile to możliwe – unikać gęstych skupisk ludzi.

 

sa

Zdjęcie – canva.com