Rozbicie szajki na Podkarpaciu

24 marca 2020

Ośmiu członków przestępczej grupy może mieć problemy z zachowaniem wolności. Do Sądu Okręgowego w Przemyślu wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko fałszerzom dokumentów.

Od 2017 roku prowadzone było śledztwo przeciwko 6 Polakom i dwóm Ukraińcom, którzy zajmowali się skupowaniem dokumentów , odsprzedażą ich cudzoziemcom, którzy następnie, posługując się tymi dokumentami, nielegalnie przekraczali granicę i legalizowali swe pobyty w Wlk. Brytanii.

Załatwienie sprawy- zaopatrzenie w ,,lewy” dokument i przerzut- kosztowało nawet 3 tys. dolarów ( około 12 tys. złotych).  

Grupa była wyspecjalizowana- jedni członkowie zajmowali się przerzutem, inni organizacją dokumentów, kolejni pozyskaniem klienta. Prawdopodobną przyczyną wykrycia szajki była wpadka na granicy ,,klientów” przestępców. Teraz kierownictwu gangu  grozi do 10 lat pozbawienia wolności.