Przemyślanin na wakacjach. Odwiedzamy Chorwację
Krajem, który cieszy się wśród Polaków niezachwianą popularnością jest Chorwacja. Dojazd do tego raju dla turystów z północy Europy zajmuje średnio od 10 do 15 godzin w zależności od rejonu, który zamierzamy odwiedzić. Tak krótki czas podróży jest związany z faktem, że 80% trasy pokonamy doskonałymi autostradami zaczynającymi się na Węgrzech, a wiodącymi aż do brzegów Adriatyku. Trasa nie należy do najtańszych, gdyż, jak już pisałem w przypadku drogi do Bułgarii – rujnują nas winiety oraz ceny paliw. Ja podróżując do Chorwacji zabierałem odpowiedni zapas paliwa, by przeskoczyć przez Węgry bez konieczności tankowania….. Chorwacja jest państwem, które w znacznej swej części rozciąga się wzdłuż brzegów Adriatyku.
Ci mniej wymagający turyści pozostają w północnej jego części, gdyż pomniejsza to koszty dojazdu. Jednak ja zawsze zmierzałem na południe… Celem moich podróży była środkowa lub południowa Dalmacja. Stolicą tego regionu jest miasteczko Makarska. Malowniczo położone u stóp gór opadających ku brzegowi morza. Widok niesamowity dla człowieka, który od szkoły podstawowej uczył sie przecież, że góry są na południu, a morze na północy, tu mamy dwa w jednym!
Chorwacja serwuje nam cały zakres widoków, z których każdy z osobna bez retuszu nadaje się na widokówkę.
Wśród gwaru cykad podziwiać można klify i zatoki, a woda jest tak czysta i przejrzysta, że gubi się poczucie głębiny widząc morskie żyjątka biegające po dnie nawet na trzech metrach.
Ceny usług w Chorwacji kształtują sie bardzo podobnie jak w Bułgarii, bo już za 35 – 40 Euro wynajmujemy kwaterę. Standard mieszkania zależy jednak od naszej wytrwałości, bo za tą cenę możemy trafić apartament jak i pokoik na poddaszu. Żywność i restauracje są, jednak dużo droższe niż bułgarskie. Mieszkańcy Chorwacji od lat przyjmowali na kwatery Niemców, którzy przyzwyczaili ich do swej zamożności…
Co można robić w Dalmacji, gdy znudzi nam się plaża i słońce? Mało komu potrafi się znudzić ciepłe, czyste morze, zwłaszcza że (co bardziej ucieszy męską część czytających) Chorwacja słynie z plaż, na których naturyści czy kobiety topless korzystają na równi z plażowiczami tekstylnymi… Co jednak, gdy np nie dopisze nam pogoda? Nie można być w Dalmacji i nie zwiedzić Dubrownika!
To piękne miasto utrzymane w stylu włoskim zwane jest przez wielu małą Wenecją i faktycznie porównując style architektury są bardzo podobne.
Drugim miejscem, które musimy odwiedzić jest Split, a w nim pałac rzymskiego cesarza, który przechodząc na emeryturę tu właśnie swoją siedzibę wybudował. Dioklecjan wzniósł tę okazałą budowle na przełomie III i IV wieku naszej ery. Do dziś możemy podziwiać pozostałości pałacu, które z biegiem czasu zostały częściowo zagospodarowane na sklepy i restauracje, a częściowo służą jako atrakcja turystyczna.
To nie wszystkie atrakcje jakie możemy spotkać zwiedzając Chorwację, jest ich tam dużo więcej. Niestety, wśród sielankowych obrazków jawiących się oczom turystów są również pozostałości po niedawnej wojnie.. Wśród ścian i murów znajdują się ślady po pociskach, a niektóre budowle specjalnie nie zostały odbudowane, by dawać świadectwo temu co tu się wydarzyło. Tablice oraz relacje świadków uzmysławiają nam okrucieństwa wojny jaka niedawno zakończyła się na Bałkanach. Od przewodnika np dowiemy się, by podczas zwiedzania Dubrownika nie zbaczać z głównych traktów, gdyż gdzieniegdzie nadal znajdowane są czynne miny.
Tak oto w paru słowach i zdjęciach przedstawiłem wakacyjną krainę, która nam Polakom jest bardzo przyjazna – zwłaszcza tym z naszych terenów, gdyż jak uczy historia Chorwaci są potomkami plemienia słowiańskiego (Lędzian) , które około X i XI wieku wywędrowało z naszych terenów, czyli obecnego Podkarpacia na południe zasiedlając brzeg Adriatyku. Ehh, trudno im się dziwić… Po każdym moim tam pobycie też mi się marzy, by pozostać tam na stałe
Marek Niedźwiecki