Poseł Rząsa i kobiety

24 lutego 2014

W ubiegły piątkowy wieczór tj. 21 lutego z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet sala widowiskowa Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu wypełniona została po brzegi przez licznie przybyłe panie, zaproszone przez Biuro Poselskie Marka Rząsy posła na Sejm RP.

„III Koncertowy Salon Kobiet” poprowadził bardzo lekko i żartobliwie sam organizator inicjatywy. Powitawszy gości świeżo upieczony i dumny dziadek zaprezentował pokaz slajdów niedawno narodzonych wnuków Elizy i Maksymiliana.

Życzenia paniom w postaci wokalno – tanecznej jako pierwsze złożyły sześciolatki z przedszkola sióstr Felicjanek w Przemyślu. W ich wykonaniu można było usłyszeć m.in. takie piosenki jak „W siną dal”, „O mnie się nie martw”, „La bamba”. Młodych artystów do występu przygotowała siostra Monika Ślusarczyk, pani Bernadeta Jucha oraz pan Damian Turek.

Gwiazdą uświetniającą wieczór swym występem był Łukasz Wroński, tenor z Teatru Wielkiego – Opery Narodowej z Warszawy oraz akompaniująca mu Wioletta Łukaszewska.

Wśród obecnych pań na widowni znalazły się m.in. : dyrektor Centrum Kultury i Nauki ZAMEK pani Renata Nowakowska, poseł do Parlamentu Europejskiego Elżbieta Łukacijewska oraz z Platformy Obywatelskiej pani Barbara Andrzejczyk.

Poseł Marek Rząsa przy namowie występujących oraz aplauzie świetnie bawiącej się publiczności skusił się do wspólnego śpiewu oraz tańca pokazując tym samym poczucie humoru.

Podczas spotkania rozlosowano wśród pań nagrody ufundowane przez partnerów wieczoru, tj. pana Cezarego Surmiaka przedstawiciela z Thermomix, perfumerię Douglas, Lejdis Fitness Klub, profesjonalny salon bielizny Only Her bez których nie doszłoby do jego realizacji.

Koniec uroczystości osłodził słodki poczęstunek.

Corocznie Święto Kobiet obchodzimy ósmego marca, jest ono oznaką szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet. Dzień ten wprowadzono dla upamiętnienia strajku, do którego doszło ósmego marca 1908 roku w Nowym Jorku, w fabryce tekstylnej. W proteście tym wzięło wówczas udział piętnaście tysięcy kobiet domagających się lepszych warunków pracy oraz praw wyborczych. Chcąc uniknąć rozgłosu właściciel fabryki zamknął w niej strajkujące. W wyniku pożaru, który wybuchł zginęło sto dwadzieścia dziewięć kobiet.

Tekst i fotografie: Anna Fortuna