Po licznych namowach Piotr Tomański zdecydował się kandydować w wyborach parlamentarnych
Poseł Piotr Tomański zdecydował się kandydować w najbliższych wyborach parlamentarnych obierając ostatnią pozycję na liście. Jak podkreśla do tej pory udało się mu się wiele spraw rozwiązać, ale wciąż jest jeszcze sporo do zrobienia.
Piotr Tomański oficjalnie poinformował o swojej decyzji związanej ze startem w jesiennych wyborach parlamentarnych. Początkowo była ona niepewna z uwagi na kształt list wyborczych Platformy Obywatelskiej, gdzie zajmował 5 lub 6 miejsce. Liczne rozmowy z ludźmi sprawiły, że postanowił jednak kandydować, ale wybierając ostatnią pozycję na liście.
Uznałem iż faktycznie udało się wiele zrobić dla Przemyśla, dla powiatu i regionu. Warto dalej kontynuować tą dobrą passę i walczyć z tym żeby w Przemyślu jak dotychczas zazwyczaj wygrywała Platforma aby również i teraz wygrała – mówił podczas konferencji Piotr Tomański. Poseł ma również na względzie by władzy nie przejął PiS, gdyż stanowiłoby to zagrożenie dla normalnego rozwoju Polski.
Jak podkreśla poseł Tomański do tej pory w naszym kraju udało się dużo zmienić, Polska nie jest w ruinie, Przemyśl nie jest w ruinie. Mamy na prawdę piękną obwodnicę, mamy dużo inwestycji, miasto się zmienia. Równocześnie kandydat PO zaapelował do prezydenta Roberta Chomy aby dokończył wszystkie kwestie związane z przemyską strefą inwestycyjną, która jest nieprzygotowana wciąż pod inwestorów, a ci zgłaszając się są odsyłani z kwitkiem. Tak jak ma to miejsce np.: w Orłach. A przecież znalezienie miejsc pracy dla Przemyśla jest priorytetem naszego miasta.
Anna Fortuna