Płoną łąki, płoną pola. Także w Przemyślu
Wczesna tegoroczna wiosna obudziła się do życia. Wraz z nią obudzili się także coroczni podpalacze traw. Policja w Przemyślu wzywa do zaniechania tego procederu. Jest to postępowanie szkodliwe i nielegalne
Policja i Straż Pożarna od kilkunastu już dni odbiera komunikaty o kolejnych podpaleniach traw. Nie róbmy tego. Ogień bardzo łatwo może wydostać się z pod kontroli, w wyniku czego może dojść do pożarów lasów i ludzkich zabudowań. W płomieniach ginie także wiele zwierząt dopiero co budzących się z zimowego snu. Dym z palonych łąk wydostaje się na drogi, co zagraża życiu kierowców.
Niedawno i w redakcji Portalu Przemyskiego zetknęliśmy się osobiście z bezmyślnym podpaleniem trawy. Jakiś nieszczęśnik pozbawiony rozumu podpalił teren byłego campingu na ulicy Sanockiej. Ogień był widoczny z redakcyjnych okien. Kiedy stwierdziliśmy, że zagrożone są pobliskie drzewa wezwaliśmy straż, która na szczęście szybko uporała się z problemem.
Dlatego apelujemy także, aby powiadamiać służby o zauważonym ogniu płonących traw. Nawet niewielkie zarzewie przy mocniejszym wietrze może spowodować ogromne niebezpieczeństwo
Fot. Wikimedia Commons