Pielęgniarki solidarne z Ewą Rygiel. Wielka manifestacja w Rzeszowie.
W sobotę odbyła się zapowiadana manifestacja pielęgniarek i położnych w Rzeszowie w proteście przeciwko złym warunkom pracy, ale także przede wszystkim w obronie zwalnianych działaczek związkowych, w tym przemyskiej pielęgniarki Ewy Rygiel. Rygiel została zwolniona dyscyplinarnie przez p.o. dyrektora szpitala na Monte Cassino Barbarę Stawarz pod zarzutem wykonywania pracy na dwóch etatach, a tym samym narażania zdrowia pacjentów.
Według obserwatorów w manifestacji w Rzeszowie wzięło udział kilka tysięcy demonstrantów. W obronie zwalnianych koleżanek z podkarpackich związków pielęgniarskich przyjechały pielęgniarki z odległych miast kraju. Były delegacje z Łomży, Opola, Pomorza, Małopolski i oczywiście z Rzeszowa i Przemyśla.
Kulminacyjnym momentem protestu były wystąpienia związkowców pod siedzibą Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Głos zabrały m.in. szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok i Ewa Rygiel. Obecny był także poseł PO Marek Rząsa, a jako reprezentanci rządzącej partii Stanisław Kruczek i Dorota Łukaszyk.
Krystyna Ptok zauważyła, że może dojść do rozlania fali protestów na całą Polskę. Sytuacja-jak stwierdziła Ptok– powoduje kryzys wizerunkowy Prawa i Sprawiedliwości. Ptok zagroziła, że nierozwiązanie problemów pielęgniarek na Podkarpaciu i niewypłacanie pieniędzy ustalonych w porozumieniu OZZPiP i Ministerstwa Zdrowia spowoduje zerwanie porozumienia i powrót do protestów.
Po pielęgniarkach głos zabrał przemyski poseł Marek Rząsa, który stwierdził, że od pięciu lat walczy z patologią w przemyskim szpitalu. Rząsa zwrócił uwagę na zjawisko postępującej likwidacji liczby łóżek w przemyskiej lecznicy. Z 1100 łóżek sprzed 4 lat zlikwidowano 550 łóżek- powiedział Rząsa.
Hańbą dla tego kraju, kolebki Solidarności, jest to, że kilkadziesiąt lat po upadku komuny wracają komunistyczne zwyczaje. Zwalnia się dzisiaj związkowców z pracy- Marek Rząsa.
Decyzję o zwolnieniu pielęgniarek próbował tłumaczyć Stanisław Kruczek. Kruczek wezwał pielęgniarki by nie narażały życia i zdrowia pacjentów pracując na dwóch etatach jednocześnie. To właśnie zdanie rozwścieczyło demonstrantów, którzy wygwizdali Kruczka.
Relacja z wydarzeń została umieszczona na fanpage’u stowarzyszenia Cyfrowe Pielęgniarki. Obecne były także główne telewizje ogólnopolskie. Manifestacja spotkała się z sympatią mieszkańców Rzeszowa i policjantów eskortujących marsz.
Opublikowany przez Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe Sobota, 18 stycznia 2020