Nielegalny pomnik UPA w powiecie przemyskim rozebrany po 23 latach. Pierwsza taka akcja w Polsce [Galeria zdjęć]

W dniu dzisiejszym rozebrano pomnik ku czci UPA mieszczący się na cmentarzu we wsi Hruszowice, w gminie Stubno. Była to pierwsza na Podkarpaciu legalna rozbiórka nielegalnego obiektu UPA.

W październiku 1994 r., na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach wybudowano nielegalnie pomnik ku czci UPA. Żądania jego likwidacji nie przynosiły skutku, wstrzymywano je przez przepuszczenia, że pod pomnikiem są pochowani ludzie, a jego samego uznano za mogiłę.

Rozbiórkę uzasadniał prezes Ruchu Narodowego na Podkarpaciu Marek Kulpa – Pomnik ten budził największe sprzeciwy i spory oraz emocje wśród Polaków, którzy zadawali często pytania, jak to jest możliwe, że przez tyle lat na Polskiej ziemi stoją pomniki ludobójców Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Wystąpiłem jeszcze w 2014 r. z zapytaniem do wójta o stan prawny tego pomnika oraz do kogo należy ten cmentarz komunalny. Otrzymałem informację, że ten obiekt jest nielegalnie postawiony. Kolejne działania były w kierunku aby umożliwić rozbiórkę tego nielegalnego pomnika. W toku działań, które prowadziliśmy wspólnie z wiceprezesem Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich ustaliliśmy, że skoro nielegalny obiekt stoi na własności urzędu gminy, tylko wójt ma możliwość podjęcia decyzji co będzie działo się z tym obiektem. W ubiegłym roku złożyliśmy wniosek o rozbiórkę tego obiektu. Od tamtego czasu prowadziliśmy rozmowy dotyczące tego w jaki sposób moglibyśmy to przeprowadzić.

Pomnik udało się rozebrać w ramach akcji czynu społecznego dniu 26 kwietnia br.
To jest teren cmentarny od wielu lat, gdybyśmy tam kopali głęboko, to pewnie odnaleźlibyśmy jakieś szczątki ludzkie. W przyszłości będzie to plac do pochówków. Nigdy to nie było pomnikiem, było to nielegalne upamiętnienie, a po zdjęciu tablic przez nie ustalonych sprawców zostało, to stwarzając zagrożenie, czego dowodem było jak łatwo udało nam się dzisiaj ten z pozoru stabilny monument przewrócić. Chcieliśmy go usunąć również ze względów estetycznych, taka była wola większości mieszkańców, myślę, że nie tylko naszej gminy, ale wszystkich Polaków. Nie boimy się konsekwencji tego działania ze strony ukraińskiej, ale ze strony jej ekstremalnych organizacji.- mówi wójt gminy Stubno Janusz Słabicki.

Elementy pomnika zostaną zeskładowane na placu gminy, na wypadek gdyby ktoś przyznał się do ich własności. Jeśli jednak zgłosi się ktoś, kto zechce je wykorzystać do celów budowlanych, gmina rozważy taką opcję.

Ustaliliśmy, że postanowienie Prokuratury Rejonowej w Przemyślu z 1995 r. dotyczące tego pomnika stwierdza jednoznacznie, że jest to samowola budowlana naruszająca około 11 aktów prawnych i nie powinna tu być usadowiona. Moja organizacja dołoży wszelkich starań aby pomóc tej grupie osób, które tutaj działają aby takich nielegalnych postumentów, które faktycznie godzą nie tylko w uczucia narodowe, ale też w sferę dobrych obyczajów nie zalegały na naszej ziemi, chyba, że są to obiekty legalnie postawione.– mówi Dariusz Raczkiewicz wiceprezes Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich.

Zachęcamy do współpracy inne samorządy. Państwo Polskie przez ponad 20 lat nie zrobiło w tej sprawie nic. Ani również strona ukraińska nie zrobiła nic żeby ten stan prawny uregulować. Myślę, że udało się stworzyć precedens, który sprawi, że pozostałe nielegalne obiekty poświęcone UPA będzie można w ten sposób usunąć.- dodaje Marek Kulpa.

Anna Fortuna

no images were found