Ostatni mecz ligowy SRS-u, w tym roku, przeszedł już do historii. Nerwówka na boisku , nerwówka na ławce trenerskiej – tak w skrócie można by opisać ten mecz. Na szczęście lepsi okazali się przemyślanie, wygrywając 35:31 (17:14).
Mecz rozpoczął od pięknego rzutu Paweł Puszkarski a zaraz po nim wynik wyrównał na 1:1 Sebastian Smoluch. W 10 minucie kontuzji kręgosłupa doznał wykonawca pierwszej bramki dla gości i niestety musiał zostać zniesiony z boiska na noszach. Od tego momentu mecz zrobił się nerwowy. Obie strony pokazywały rozdrażnienie i brak skupienia ale harcerze zachowali więcej zimnej krwi i na przerwę schodzili z przewagą 17:14.

W drugiej połowie Czuwaj Przemyśl nie dał się wyprzedzić i do końca utrzymywał przewagę, uspokajając nieco nastroje kibiców i trenerów obydwu drużyn, którzy w pierwszej połowie otrzymali po jednej żółtej kartce. Goście chcąc dogonić gospodarzy zdecydowali się nawet na grę bez bramkarza ale sytuację tą wykorzystał Maciej Kubisztal trafiając do pustej bramki i powiększając jeszcze przewagę Harcerzy.

Kibice Czuwaju będą mieli okazje jeszcze raz w tym roku dopingować swoich ulubionych szczypiornistów, za sprawą rozgrywek w Pucharze Polski. Podopieczni Piotra Kroczka zmierzą się 14 grudnia z Górnikiem Zabrze.

Czuwaj:Szczepaniec, Puszkarski 5, Biernat 5, Stołowski 4, Kubik 1, Bajwoluk 3, Nowak 5, Sar, Piechnik, Orłowski, Kulka 1, Kroczek 2, Trawnicki, Kubisztal 9, Kijanka.
Kary: 8 minut- Biernat (2 min), Bajwoluk (2 min.), Nowak ( 4 min)
Karne: 6/7

Końskie: Jakubowski, Sękowski, Słonicki 1, Walewski 2, Maleszak, Pilarski, Wnuk, Jamioł 5, Kupis, Matyjasik 1, Napierała 9, Mastelarz 2, Szot, Gasin 3, Rutkowski 7, Smoluch 1.
Kary: 6 minut – Sękowski ( 2 min), Rutkowski ( 4 min)
Karne: 8/8

Agnieszka Marcińczak

no images were found