Napadali na przechodniów w Przemyślu. Są już w rękach policji
17 i 20 -latek podejrzani o rozboje trafili w ręce przemyskiej policji.
W ubiegły czwartek dwóch mężczyzn weszło do jednego z hotelowych pokoi przy ul. Kopernika w Przemyślu. Jeden z nich zaczął przeszukiwać torebkę przebywającej tam obywatelki Ukrainy. Doszło do szarpaniny, w trakcie której kobieta zaczęła wzywać pomocy i chwyciła pasek torebki nie chcą jej wypuścić, wówczas jeden z mężczyzn uderzył ją pięścią w twarz, a drugi zabrał z torebki pieniądze, po czym obaj uciekli.
Kilka minut później po tym zdarzeniu, ci sami mężczyźni idąc ul. Czarneckiego, w przejściu podziemnym przy stacji PKP, zaczepili nieznanego mężczyznę uderzając go w głowę, a następnie obszukali. Ponieważ nie znaleźli nic cennego, zdjęli mężczyźnie z głowy okulary przeciwsłoneczne i uciekli. Poszkodowany 23-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego zgłosił się do siedziby Straży Miejskiej. Po opisaniu zajścia strażnicy wsiedli do radiowozu wraz z poszkodowanym i ruszyli za sprawcami. 23-latek rozpoznał ich, gdy szli ulicą. Mężczyźni zostali doprowadzeni do przemyskiej jednostki i tam zatrzymani.
W tym czasie w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu oczekiwała 50-letnia obywatelka Ukrainy poszkodowana w wyniku rozboju w pokoju hotelowym,która od razu rozpoznała i wskazała policjantom sprawców napaści.
W sobotę sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 17-letniego mieszkańca Przemyśla tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. A wobec 20-letniego mieszkańca powiatu tarnowskiego dozór siedem razy w tygodniu, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zakaz opuszczania kraju.
