Moda na souping dotarła do Przemyśla.

25 kwietnia 2016

Po szale na sushi, bary mleczne i burgery, duże miasta Polski opanowała moda na souping. Dotarła ona do nas z Kalifornii, w której zdrowy styl życia jest wręcz obowiązkiem. Jedna z przemyskich restauracji także zbudowała menu zgodne z nowymi trendami żywieniowymi.

Czym jest właściwie souping? Jest to przyjazna dla organizmu metoda detoksykacji stosowana w dietach odchudzających, w której podstawowym posiłkiem jest lekka zupa przygotowywana od początku do końca bez udziału niezdrowych składników. W zależności od temperatury za oknem zupy mogą być rozgrzewające lub chłodzące, jednak zawsze przygotowywane są w oparciu o warzywa lub owoce, które zawierają sporą ilość naturalnego błonnika i zbilansowaną proporcję białka i węglowodanów. Tym, co stawia souping przed innymi dietami jest to, że w przeciwieństwie do diet opartych na sokach organizm otrzymuje wszystkie niezbędne składniki potrzebne do zdrowego funkcjonowania. Ponadto uwalniane podczas gotowania zup na przykład likopeny są składnikami o działaniu antyrakowym.

Jak mówi obsługa zasańskiej restauracji Piąte przez dziesiąte, ich zupy są przyrządzane bez glutaminianu sodu i niezdrowego wywaru z kości. I tyczy się to i dietetycznej zupy ogórkowej, zup kremów, włoskiego minestrone a nawet marokańskiej hariry z soczewicy, ciecierzycy, pomidorów z dodatkiem kolendry i kuminu.

Czy w Przemyślu przyjmą się warszawskie trendy żywieniowe? Czas pokaże. Jedno jest pewne – warto się zdrowo odżywiać.

am