Mieszkańcy Przemyśla mówią NIE usunięciu Pstrowskiego z bloku przy Glazera

3 grudnia 2014

Płaskorzeźbie z wizerunkiem Wincentego Pstrowskiego umieszczonej na jednym z bloków przy ulicy Glazera grozi usunięcie. Znaleźli się jednak jej obrońcy, którzy zawiązali komitet i będą bronić podobizny przodownika pracy.

Wizerunek Pstrowskiego umieszczony jest na bloku przy ulicy Glazera 7 czyli dawnej ulicy Pstrowskiego i jak dotąd nikomu nie przeszkadzała. Teraz blok jest ocieplany, a płaskorzeźbie grozi usunięcie. Znalazły się jednak osoby, którym los podobizny przodownika pracy nie jest obojętny i zawiązując komitet jego obrony postanowili walczyć o zachowanie płaskorzeźby.

Inicjatorem Komitetu Obrony Wincentego Pstrowskiego jest Andrzej Orzechowski. Wszystko zaczęło się od jego wpisu na portalu społecznościowym facebooku, który spotkał się z dużym zainteresowaniem i poparciem wśród mieszkańców naszego miasta, którzy podobnie jak inicjator są za tym aby zachować płaskorzeźbę na jej dotychczasowym miejscu. Wincenty nie był zbrodniarzem. Był robotnikiem, symbolem ciężko harującego ludu, marzącego o szybkiej odbudowie zniszczonej przez faszystów ojczyzny. Czas bronić naszego dziedzictwa historycznego i nie dopuścić do zniszczenia płaskorzeźby postuluje Orzechowski.

Komitet zbiera podpisy pod petycją, która zostanie przekazana do Spółdzielni Mieszkaniowej. Jeśli okarze się, że płaskorzeźba będzie mogła pozostać, ale będzie to uwarunkowane nakładem finansowym, to obrońcy zapowiadają zorganizowanie zbiórki pieniędzy, a także skorzystanie z Budżetu Obywatelskiego czy też inicjatywy lokalnej Urzędu Miasta. Wystąpią również do Wojewódzkiego Podkarpackiego Konserwatora Zabytków Grażyny Stojak, aby objąć ochroną płaskorzeźbę mającą wartość historyczną i kulturową.

Wincenty Pstrowski uznany został za przodownika pracy, który wzywał do współzawodnictwa pracy i przekraczania norm. W idział w tym sposób na szybkie odbudowanie zniszczonej Polski.