W minioną sobotę przybył do Przemyśla prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego wizyta miała wesprzeć przed drugą turą wyborów kandydaturę Janusza Hamryszczaka.

Prawo i Sprawiedliwość idąc do wyborów w Przemyślu było pewne zwycięstwa. Tak pewne, że po drodze raz za razem popełniało błędy, które skutecznie je od niego oddaliło. Pierwszym było zebranie niewystarczającej liczby poprawnych podpisów na listach i tym samych zarejestrowanie kandydatów na radnych tylko w dwóch spośród czterech okręgów. Kolejne błędy dotyczyły sposobu prowadzenia kampanii, uważanej chwilami za agresywną. Sposobu, z którym najwidoczniej do końca nie zgadzał się sam kandydujący o czym świadczy zmiana szefa sztabu PiS po pierwszej turze wyborów.

Janusz Hamryszczak w pierwszej turze wyborów uzyskał 26,41 procent głosów, a jego kontrkandydat, z którym zmierzy się ponownie 4 listopada Wojciech Bakun 41,49 proc. Wynik tak słaby spowodował, że przed drugą turą wyborów do Przemyśla przyjechał sam prezes PiS Jarosław Kaczyński aby wesprzeć kandydata swoich struktur.

– Celowaliśmy w jedynkę, a wyszła dwójka. Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy więc bijemy się w piersi – powiedział w sobotę J.Hamryszczak.

Na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej przybyli tłumnie jego fani, dla wszystkich jednak nie starczyło miejsca. Przed gmachem muzeum czekała również pikietująca grupka jego przeciwników.

J.Kaczyński mówił o polityce zrównoważonego rozwoju, za którą opowiada się PiS.

– W tym regionie, mieście polityka zrównoważonego rozwoju przynosi i będzie przynosiła efektywne skutki. – powiedział J.Kaczyński.

Jego zdaniem popełniają błąd ci wszyscy, którzy sądzą, że rozwój można uzyskać poprzez odwoływanie się do różnych nośnych haseł. To jednak nic nie da, a zadziałać może jedynie praca i zgoda.

– Polskość Przemyśla była, jest i będzie. Polskość Przemyśla może zapewnić tylko silne państwo polskie, a silne państwo polskie może zapewnić tylko Prawo i Sprawiedliwość. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może zapewnić silne państwo, a tylko silne państwo może zapewnić to, co jest oczywistością, ale są tacy, którzy próbują ją kwestionować. To jest polskość Przemyśla dziś, jutro, zawsze. – dodał Kaczyński.

Nim prezes opuścił salę i odjechał wraz ze swoją mównicą, na sali odśpiewano mu „Sto lat”. Jednak czy jego wizyta odniosła zamierzony cel czy też może okazała się kolejnym „strzałem w kolano” okaże się już za kilka dni.

Fot. Anna Fortuna

no images were found