Jak świętują inni – Boże Narodzenie światłem malowane

25 grudnia 2019

Korespondencja z Wielkiej Brytanii cz. II 

Polacy zwykli mawiać z dumą, że tak pięknych Świąt Bożego Narodzenia i tak magicznej atmosfery jak u nas próżno szukać gdzie indziej. Pewnie coś w tym jest. Ale i inni mają swoje przedświąteczne i świąteczne rytuały, które czynią ten czas wyjątkowym.

W angielskim Lichfield, mieście liczącym około 33 tys. mieszkańców, jest anglikańska katedra – Cathedral Church of the Blessed Virgin Mary and St Chad. To imponujące dzieło gotyckiej architektury tworzono przez bez mała sto pięćdziesiąt lat. Budowę rozpoczęto w roku 1195, a ukończono w 1340. Katedra mierzy 113 m długości, szerokość transeptu to 50 m, a naw 21 m. Środkowa nawa ma ok. 77 m wysokości.

W okresie poprzedzającym Boże Narodzenie odbywa się tu wspaniałe widowisko światło-dźwięk. Fasada starej gotyckiej katedry pokrywa się obrazami utkanymi ze światła laserowego. W ten łączący tradycję z nowoczesnością sposób opowiada się tu historię Bożego Narodzenia – od Zwiastowania po narodziny Dzieciątka w betlejemskiej stajence. A towarzyszy temu piękna muzyka, która daje poczucie zatopienia się w czymś niezwykle podniosłym.

Jak w kalejdoskopie zmieniają się barwne laserowe kompozycje. Pośród gwiazd i bogatych ornamentów, pojawia się anioł zwiastujący narodziny Zbawiciela. Następnie światła tworzą wizerunek Chrystusa i innych postaci biblijnych. Jest wreszcie stajenka betlejemska i podążający do niej Trzej Królowie. Pokaz wieńczy obraz Maryi – patronki katedry. To niezwykłe widowisko trwa prawie kwadrans. Następnie widzowie przechodzą do wnętrza katedry, które wygląda jak wielki witraż, bo i tu, na surowych zwykle gotyckich murach, rozgościło się światło.

W nawach bocznych ustawiono szpalery choinek, udekorowanych przez instytucje, szkoły, przedszkola i organizacje charytatywne. Pod każdym drzewkiem stoją kartony na datki, a dekoracje zachęcają do okazania hojności. Obok stajenki, w której jest żłobek, ale nie ma jeszcze Dzieciątka – wszak dopiero się narodzi – siedzi pani kapłan i uroczystym głosem czyta Ewangelię.

Pokaz świateł robi wrażenie. Odbywa się co roku, a organizatorzy każdorazowo starają się nieco go zmodyfikować i wzbogacić, by zadowolić widzów, którzy odwiedzają Lichfield w okolicy Bożego Narodzenia. Seanse odbywają się co 15 minut, by można było podziwiać światła, nie tłocząc się przed katedrą. W tym roku, dla oczekujących na właściwy pokaz, zorganizowano na sąsiednim budynku laserową iluminację. Na jego fasadzie rozbłyskały gwiazdy, tańczyły płatki śniegu, wirowały dziecięce zabawki – kolorowe bączki, pomykał św. Mikołaj w swoim reniferowym zaprzęgu i działo się wiele innych, niezwykłych rzeczy.

 

sa