Co dalej z przemyskim mostem kolejowym?

19 grudnia 2019

Wojewódzki Podkarpacki Konserwator Zabytków w Przemyślu wszczął procedurę wpisu oryginalnych części mostu kolejowego do rejestru zabytków.

Nie przesądza to jednak, że most zostanie zachowany w dotychczasowym kształcie. Losy tego nadgryzionego już zębem czasu, lecz mocno wpisanego w miejski pejzaż i budzącego sympatię mieszkańców obiektu, ciągle się ważą.

Wiadomo już, że spośród czterech przedstawionych wariantów modernizacji mostu, konserwator zaakceptował dwa: pierwszy i trzeci.
Wariant pierwszy „…zakłada pełny remont zachowanego mostu, z utrzymaniem elementów oryginalnych…” – czytamy w udostępnionym nam piśmie. 

Biorąc jednakże pod uwagę konieczność jego modernizacji i dostosowanie do współczesnych funkcji, a także stanowisko Prezydenta Miasta (…) akceptuję również wariant 3. zakładający zachowanie jednego toru starego mostu (wschodniego, z nadaniem mu funkcji kładki pieszo-rowerowej, z wykorzystaniem konstrukcji przęsła nurtowego z wyburzonego toru zachodniego) i budowę obok nowego mostu kolejowego o konstrukcji podwieszonej – pisze dalej konserwator do warszawskiej spółki „Multiconsult Polska”.

Nie ma więc jeszcze ostatecznej koncepcji. Po konsultacjach na linii: konserwator – prezydent – kolej, ustalono tyle, że nie będzie sprzeciwów wobec wpisania mostu do rejestru zabytków.

Gdyby doszło do rozbiórki części mostu (tej, po której pociągi wjeżdżają do miasta), nie wiadomo nadal, jakie byłyby dalsze losy zdemontowanej konstrukcji.

sa