Agresywny przemytnik udawał zasłabnięcie

28 maja 2014

W Jarosławiu celnicy kontrolując samochód stojący na parkingu wykryli ponad tysiąc paczek papierosów i prawie 12 litrów wódki. Nim jednak do tego doszło właściciel auta próbował różnych sposobów by uniemożliwić kontrolę, poczynając od ucieczki, a kończąc na zgłoszeniu złego stanu zdrowia.

W ubiegły piątek, w Jarosławiu celnicy postanowili skontrolować samochód stojący na jednym z parkingów, po tym jak otrzymali informację, że prawdopodobnie znajdują się w nim papierosy i alkohol bez polskiej akcyzy. Mężczyzna, którego zastali na miejscu, na widok patrolu szybko zamknął bagażnik. Poproszony o okazanie dokumentów stwierdził ich brak, zaprzeczył również posiadaniu jakiegokolwiek towaru w aucie. Zachowując się agresywnie nie zgodził się na otworzenie samochodu i poddanie go kontroli. A następnie próbował uciekać. Celnicy po złapaniu mężczyzny zawiadomili policję, która ustaliła tożsamość mieszkańca Jarosławia.

Kolejną próbą mającą nie dopuścić do kontroli auta było markowanie złego samopoczucia właściciela samochodu, który po przybyciu karetki odmówił poddania się badaniom twierdząc, że już lepiej się czuje.

Po przeszukania auta znaleziono w nim 1019 paczek papierosów oraz prawie 12 litrów wódki bez polskiej akcyzy.

Zatrzymany towar trafił do magazynu Służby Celnej, a wobec jego właściciela wszczęto postępowanie karne skarbowe.