Starocie zawsze na czasie
W ostatnią niedzielę na terenie I Liceum Ogólnokształcącego odbyła się kolejna Przemyska Giełda Staroci. Piękna słoneczna pogoda zachęcała do odwiedzenia imprezy, a wystawcy swobodnie mogli się rozstawić na placu przed budynkiem.
Na giełdę przyjeżdżają zbieracze i sprzedawcy z różnych stron województwa i od wczesnych godzin rannych eksponują swoje przedmioty. Wytrawni kolekcjonerzy wiedzą, że na giełdę przychodzi się albo z samego rana, gdy można zdobyć unikatowy przedmiot ubiegając innych kolekcjonerów, albo pod sam koniec, gdy handlarze są skłonni do większych upustów cenowych.
Na giełdzie handlowano monetami, figurkami, starymi zdjęciami, militariami i wszelkim innym drobiazgiem wygrzebanym na strychach i w piwnicach. Był też duży wybór książek w atrakcyjnych cenach. Poszukiwane były przez odwiedzających obiekty birofilskie – kapsle, rzadkie kufle i mosiężne pamiątki z lokalnych starych browarów.
Wstęp na giełdę jest bezpłatny. Jakiś czas temu pojawiła się koncepcja, by giełdę przenieść na przemyskie podcienia, co miałoby ożywić to zaniedbane miejsce.
Odwiedzanie giełd staroci staje się nową tradycją miejską. Często giełdy w dużych polskich miastach odbywają się w starych historycznych dzielnicach – tak było w Krakowie, gdzie giełda odbywała się na kazimierskim Placu Nowym czy też w Lublinie, gdzie sprzedawcy wystawiają się na Rynku Starego Miasta. Giełdy przyciągają turystów i mieszkańców, którzy udane zakupy celebrują w okolicznych kawiarniach i restauracjach.