Przemyscy radni o infrastrukturze, zielonym rynku i Przemyskiej Radzie Seniorów
W Przemyślu powstanie Rada Seniorów, taką uchwałę podjęli radni podczas ostatniej sesji. Podczas narady pojawił się również temat Zielonego Rynku oraz utworzenia progu zwalniającego przy ulicy Kochanowskiego.
Mieszkańcy ulicy Kochanowskiego w Przemyślu w obawie o swoje bezpieczeństwo skierowali się z petycją do prezydenta Roberta Chomy by na ich ulicy utworzono próg zwalniający. Po modernizacji tej drogi wzrósł na niej ruch, a wraz z nim przybyło kierowców nie respektujących ograniczeń prędkości. Jak dowiedzieliśmy się podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej prośba mieszkańców spotkała się z odmową. Teraz o progu zwalniającym zadecyduje komisja do spraw bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego.
W swoim wystąpieniu Władysław Bukowski (PiS) poruszył temat zabudowy rejonu Lipowicy. Zaznaczył, że miasto sprzedało w tym rejonie sporo nieruchomości zarabiając na tym, a dzielnica jest zaniedbana pod względem infrastruktury. W dużej części dzielnica objęta jest usuwiskami, które powodują spadek wartości tego terenu, gdyż w żaden sposób nie zostanie on wykorzystany.
Podczas czwartkowej sesji przemyskich radnych nie obyło się bez wciąż powracającego tematu Zielonego Rynku. Gdy radny Robert Kaszuba mówił o pechu i ewidentnym przykładzie jak nie powinno się prowadzić zadań inwestycyjnych tak Rafał Oleszek zaznaczył, że to nie pech, tylko nieudolność urzędu. Radny zwrócił się również z zapytaniem do prezydenta Roberta Chomy czy w grudniu 2013 r posiadał on informację, że firma, która wygrała przetarg na stragany ma zobowiązania komornicze. Jeśli tak, to „kto odpowiedzialny podpisuje z kimś takim umowę”. Rafał Oleszek pytał również kto przeprosi mieszkańców za całą tą sytuację i poniesie odpowiedzialność finansową, za straty jakie z tego tytułu poniosło miasto, gdyż przez okres modernizacji miasto straciło nie wynajmując tego placu. Na te zarzuty Robert Choma odpowie pisemnie, zaznaczając to dodał, że „Ubolewam, że osoba, która wymieniała swoje sukcesy na łamach przemyskiego tygodnika nie wymieniła w nich Zielonego Rynku”. Co łatwo zrozumieć, jako przytyk do byłego zastępcy prezydenta Wojciecha Błachowicza.
W trakcie sesji przemyscy radni przegłosowali uchwałę o powołaniu Przemyskiej Rady Seniorów. Pomysł na jej utworzenie wziął się od samych seniorów, szczególnie tych udzielających się przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku, którzy wciąż chcą być aktywni i mieć swój wkład w sprawy miasta. Rada taka reprezentowałaby interesy osób starszych a jej kompetencje byłyby głównie opiniodawcze. Pomysł ten spotkał się z licznymi uwagami radnych. Jan Bartmiński stwierdził na przykład, że taki organ jest zbędny, gdyż w obecnym składzie rady jest spora część seniorów. Wiceprzewodniczący rady Wiesław Morawski również zakwestionował potrzebę utworzenia takiego organu, gdyż osoby starsze też mogą startować na radnych miasta. Odmiennego zdania był Dariusz Iwaneczko (PiS), który przypomniał, że miasto się starzeje, że potrzeby tych osób są zupełnie inne. Ich rada nie byłaby niczym złym, a ich aktywność zależałaby od ich woli udzielania. W tym przypadku radny Oleszek nie omieszkał zauważyć, że chęci seniorów mogą zostać wykorzystane do celów politycznych ze względu na zbliżające się wybory ” Okres wyborczy, to okres gdy politycy zaczynają mówić ludzkim głosem”.