Podkarpacki poseł przeciw wiatrakom

1 kwietnia 2014

Podkarpacki poseł Bogdan Rzońca potwierdza opinię Ministra Gospodarki o szkodliwości farm wiatrowych. Mimo wielu zwolenników tej inicjatywy, nie brakuje też osób będących przeciw i to właśnie ich grupa coraz bardziej się powiększa. 13 marca po raz kolejny w Sejmie zjawiła się grupa protestują.

Jak podkreśla poseł Rzońca stawianie przez ostatnie lata farm wiatrowych w Polsce nie było poprzedzane analizowaniem ich oddziaływania na środowisko naturalne.

Z ekspertyzy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny wynika, że farmy te mają szkodliwy wpływ na zarówno na środowisko jak i na nasze zdrowie. Wytwarzają hałas, wytwarzają infradźwięki, promieniowanie elektromagnetyczne, migotania cieni i refleksy światła. Te z kolei przyczyniają się do choroby wibroakustycznej, objawiającej się krwotokami, wrzodami dwunastnicy, zmniejszeniem ostrości widzenia, zaburzeniami psychicznymi. Migotania wiatraków mogą wywoływać zawroty głowy, utratę równowagi, mdłości. Samo promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez wiatraki ma znaczenie na zmiany morfologiczne, podwyższenie tętna, zaburzenia hormonalne. Problemem są też infradźwięki mogące wywoływać chorobę wibroakustyczną, która polega na bólach mięśni, zapaleniu śluzówki żołądka czy depresji.

Elektrownie wiatrowe powinny być stawiane co najmniej w odległości 2 km od zabudowań.