Nowa Prawica przedstawiła kandydatów i zaprezentowała program. Błażej Wilk kandyduje na prezydenta

17 października 2014

We wtorkowy wieczór w klubowej atmosferze restauracji Papryczki, odbyła się konferencja wyborcza Komitetu KW Nowa Prawica — Janusza Korwin-Mikke. Zostali na niej  zaprezentowani liderzy czterech przemyskich okręgów wyborczych, kandydat do Sejmiku Wojewódzkiego oraz kandydat na prezydenta Przemyśla.

Niespodziewanym kandydatem na włodarza naszego miasta z list Nowej Prawicy, został Błażej Wilk, lider krośnieńsko – przemyskich struktur partii.  Do Sejmiku Podkarpackiego, Nowa Prawica wystawiła Jerzego Czuchmana, znanego w Przemyślu  lekarza weterynarii i działacza szwejkowskiego .  Do rady miasta wystartują między innymi Paweł Wittner, Maciej Dębicki, Jan Witkiewicz, Marcin Tkaczyk, Wiesław Wojcieszonek, Tomasz Idzikowski.

W trakcie spotkania, które poprowadził lider komitetu Błażej Wilk,  zaprezentowano także program wyborczy Nowej Prawicy. Pierwszym jego punktem był podział POSiR-u na mniejsze części i oddanie ich w prywatne ajencje, które w sposób daleko bardziej efektywny zajęłyby się sportem i rekreacją w mieście. W temacie wysokiego przemyskiego bezrobocia, Wilk podkreślił – zanim zrobimy cokolwiek, aby podnieść liczbę miejsc pracy, zadbajmy najpierw aby ich jeszcze nie ubyło. Dlatego sprzeciwiamy się planom budowy nowej galerii handlowej na Rybim Placu. Obiekt taki zdewastowałby doszczętnie tkankę ekonomiczną miasta. Z tego też powodu Nowa Prawica proponuje wprowadzić bezterminowe moratorium na budowę takich obiektów.

Kolejnym pomysłem przemyskich liberałów jest obniżenie cen parkingów miejskich za pierwsze pół godziny postoju do kwoty symbolicznej.  Załatwienie banalnej i krótkiej sprawy w mieście  wymaga dziś uiszczenia 2 złotych za postój samochodu. Osoby chcące zrobić zakupy w centrum miasta są przez to dyskryminowane – mówił kandydat na prezydenta. Według niego drogie parkingi są jedną z przyczyn pustych lokali użytkowych, które przegrywają ze sklepami w galeriach i centrach handlowych, gdzie postoje są za darmo.

Przemyśl ma jeden z najwyższych w Polsce podatków od nieruchomości oraz od transportu. Ten ostatni jest nawet wyższy u nas, niż w Warszawie. To także jeden z czynników hamujących przemyską inicjatywę. Podatki te, Nowa Prawica obiecuje obniżyć.

Jeśli chodzi o tworzenie nowych miejsc pracy Błażej Wilk powiedział – Jak tworzyć nowe miejsca pracy, odpowiedź nie jest prosta. Nie będę czarował, jak niektórzy, że załatwię tysiąc nowych miejsc pracy, bo musiałbym skłamać. Nie jestem też dogadany z jakimiś mitycznymi firmami,  które tu zaraz przyjadą i postawią fabryki.  Okazuje się, że strefa ekonomiczna jest niewypałem, gadanina, że zaraz będą inwestorzy trwa już kilka lat. Zdaniem Wilka strefa, która została postawiona na złym i podmokłym terenie oddalonym od dobrych tras komunikacyjnych. Jedynym atutem Przemyśla, jest dziś jego położenie. Dlatego rozwój miasta należy oprzeć przede wszystkim o turystykę. Należy przekonać turystów aby zechcieli pozostać tu na dłużej. Dziś traktują oni Przemyśl, jako przystanek w drodze do Lwowa lub w Bieszczady. Aby móc poradzić sobie z tym zadaniem trzeba zlikwidować Wydział Promocji i Turystyki, jako zbędny i działający nieefektywnie. Zamiast niego, lider Nowej Prawicy widziałby założony na komercyjnych zasadach, biuro festiwalowe. Biuro to zajęło by się zorganizowaniem kilku stałych festiwalów takich jak kilkudniowy Festiwal Bajek i Teatrów im. Kornela Makuszyńskiego czy Festiwal Muzyki Etnicznej. Innym pomysłem jest stworzenie ogólnoeuropejskiego pleneru malarskiego. Ciekawą koncepcją jest idea budowy Muzeum Kresów Wschodnich, które zamiast dzielić, łączyłoby kultury niegdyś tu zamieszkujące i starałoby się wyjaśniać animozje powstałe pomiędzy nimi.

Wszelkie decyzje w sprawie Straży Miejskiej, Wilk zobowiązał się podjąć po ewentualnym objęciu funkcji prezydenta. Straż Miejska jest według niego źle zarządzana i źle funkcjonuje, ale być może dałoby się mniej drastycznymi posunięciami, niż jej likwidacja, uratować tę instytucję.

Innymi postulatami przemyskiego KNP to audyt w przemyskim MPECu; stopniowa wymiana oświetlenia miejskiego na lampy LED-owe; losowe staże dla młodych w Urzędzie Miejskim i spółkach miejskich; budowa hali kupieckiej, jako konkurencji dla galerii handlowych; poprawa przejezdności chodników dla wózków inwalidzkich; budowa taniej szutrowej trasy rowerowej wzdłuż Sanu, od ul. Piłsudskiego do Galerii Sanowej; zamienienie ul. Dworskiego w prospekt komunikacyjny, z osobnym pasem dla rowerów i szerszymi chodnikami; ochrona reszty miejskich skwerów i budowa kolejnego na Rybim Placu z własnym podziemnym parkingiem; przebudowa budynku Urzędu Miejskiego przy ul. Ratuszowej; budowa basenu pływackiego i zalewu z piaszczystymi plażami. Wilk nie widzi miejsca w Przemyślu na aquapark. – Dziś jesteśmy na to za biedni – powiedział zebranym.

Piotr Gdula