Debiut juniorskiej drużyny Przemyśl Bears
Zajęliśmy trzecie miejsce w swojej dywizji, niestety nie premiowane awansem do finału rozgrywek. Chłopcy wykonali tytaniczną pracę na treningach i to zaowocowało sukcesem w postaci trzeciej lokaty wśród najskuteczniejszych ofensyw po rundzie zasadniczej. Daliśmy się wyprzedzić aktualnym Mistrzom Polski Wrocław Panthers oraz rywalom z naszej dywizji Kraków Kings- podkreśla Bartosz Wardęga, trener Latających Niedźwiedzi.
O awansie do finału rozgrywek miał zadecydować bezpośredni pojedynek z niepokonanymi Kraków Kings. Całe spotkanie stało na wysokim poziomie, a drużyny co chwilę wpadały w pole punktowe przeciwników. Niestety w decydującym momencie jedno z przyłożeniem dla Niedźwiedzi zostało cofnięty i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 28:44 dla Kings.
Ten mecz był ozdobą turnieju w Tychach. Świetne akcje podaniowe i biegowe po obydwu stronach. Zabrakło nam niewiele do sprawienia niespodzianki i awansu do finału w Poznaniu. Zostawiliśmy mnóstwo sił i energii na boisko, ale taki jest sport, nie zawsze się wygrywa- skomentował Adam Partyka, rozgrywający.
W spotkaniu o trzecią lokatę w dywizji Latające Niedźwiedzie nie dały szans ekipie Silesia Rebels, i pomimo rozgrywania kolejnego meczu po sobie, zwyciężyły 30:0.