Budżet Przemyśla oznaką upadku. Gorzka opinia przemyskich kupców

13 grudnia 2016

Planowany budżet na 2017 r. dla miasta Przemyśla, to zdaniem przemyskich kupców kolejny przykład na marazm tu panujący. Miasto nie rozwija się, a „zwija”, z takim stanem nie zgadza się Przemyska Kongregacja Kupiecka i pyta władze jaki zatem mają pomysł aby to zmienić.

Młodzi ludzie wyjeżdżają stąd, miasto opuszczają też całe rodziny. Panuje tu marazm, a jego najlepszym przykładem jest planowany przez władze miasta budżet na 2017 r. Jest to kolejny budżet, który nie wnosi nic nowego, nie daje żadnego rozwoju. Przemyśl zamiast ścigać się z dużymi miastami, ściga się z gminami wiejskimi.  Nie zgadzamy się na to – mówi wiceprezes Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej Maciej Dębicki.

pp2t4w3g

Aby dowiedzieć się jaki pomysł mają władze na poprawę sytuacji w mieście kupcy postanowili skierować siedem pytań do Rady Miejskiej. Pierwsze dotyczy dalszych losów strefy ekonomicznej, która miała być pomysłem na rozwój miasta, na polepszenie sytuacji gospodarczej. Tak się jednak nie stało. Strefa generuje więcej szkód niż korzyści dla miasta.

Jeśli strefa okazała się kosztownym niewypałem, to jaki jest pomysł Rady Miejskiej na dobrobyt i bogactwo Przemyśla ? – pytają przemyscy kupcy – Bo od kilku lat, odkąd wiadomo, że strefa nie przynosi spodziewanych rezultatów, nie wypracowano żadnej alternatywnej strategii rozwoju gospodarczego.

Kupcy nie są zadowoleni także ze sfery kulturalnej Przemyśla. Jak to jest możliwe, że w naszym tysiącletnim, wielokulturowym mieście nie odbywają się żadne imprezy o wydźwięku ogólnopolskim czy europejskim? – dopytuje się M.Dębicki. Podkreśla przy tym, że konkursu skakania na rowerach nie uważają za imprezę kulturalną, a za przykład godnych na zauważenie należą te odbywające m.in.: się w Cieszanowie, w Sieniawie czy też w Kazimierzu Dolnym.

Kupcy przypominają, że nie tak dawno wojewódzki podkarpacki konserwator zabytków Beata Kot poinformowała, że Twierdza Przemyśl ma być wpisana na listę UNESCO. Zatem chcieliby wiedzieć jakie działania lobbingowe w tej sprawie zostaną podjęte w 2017r. Czy są planowane jakieś konferencje naukowe, imprezy kulturalne ipt. ? Czy raczej raczej to kolejny chwyt PR-owy pic ?Bo tak to wygląda. Na turystykę w budżecie planuje się 177 tys. zł To skandal. Jak za te pieniądze ma być miasto promowane turystycznie? Dla porównaniu w Zamościu na turystykę zaplanowano 800 tys. zł – mówi Maciej Dębicki.

Przemyscy kupcy podkreślają ważny problem dla Przemyśla jakim jest smog. Miasto, które chce być miastem turystycznym musi skutecznie walczyć ze smogiem. Także zimą, bo zdaje się mamy być także kurortem narciarskim. Rok temu złożyliśmy do przewodniczącej RM nasze postulaty w tej sprawie, jednak jak zwykle pozostały one bez odpowiedzi – mówią kupcy. Podkreślają przy tym, że to bieda zmusza mieszkańców do palenia śmieciami. Jak zauważa Wojciech Pieprzny z PKK alternatywą mogłaby być tutaj dobra oferta miejskiej sieci ciepłowniczej, która zachęcałaby do korzystania ze swoich usług, tymczasem ich ceny odstraszają. Na zanieczyszczenie powietrza w naszym mieście wpływają także tranzyty TIR-ów jadących od strony Krakowa do przejścia granicznego w Medyce, które nie korzystają z obwodnicy.

Władze miasta nie mają pomysłu na rozwój miasta. Większość inwestycji poczynionych do tej pory była nie trafiona. Nikt ich za to nie rozlicza. Jeśli miasto potrafi wydać 150 tys. zł na ozdoby świąteczne, a tylko 177 tys. zł planuje się na promocję turystyki, to jest to skandal. To marnowanie pieniędzy – podsumowuje Dębicki.

Anna Fortuna