Czy referendum ws. likwidacji Straży Miejskiej w Przemyślu odbędzie się razem z wyborami? Podpisy są już złożone w UM

24 września 2014

Inicjatorzy referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Przemyślu zebrali ponad 6 tys. podpisów i w poniedziałek, 22 września złożyli je w Urzędzie Miasta.

Bogusław Nowak, Marcin Radochoński, Daniel Stołowski, Ludomir Lewkowicz i Józef Olech, to pomysłodawcy przeprowadzenia w Przemyślu referendum w sprawie odwołania Straży Miejskiej. W ciągu pięćdziesięciu dziewięciu dni zebrali oni 6 156 podpisów zarówno tych młodszych jak i starszych mieszkańców Przemyśla, którzy są za przeprowadzeniem głosowania. W ubiegły poniedziałek złożyli karty z głosami w Urzędzie Miasta. Teraz Rada Miasta ma 30 dni aby sprawdzić ich prawidłowość, a następnie podczas obrad podjąć uchwałę o terminie i sposobie przeprowadzenia referendum, któro powinno się odbyć do 50 dni. Gdyby jednak radni postanowili odrzucić ten pomysł wówczas jak zapowiedział B. Nowak zwrócą się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Aby głosowanie było ważne jego frekwencja musi wynieść ponad 30 %, a z kolei by Straż Miejska została zlikwidowana musi się opowiedzieć za tym ponad 50 % głosujących.

Inicjatorzy referendum podczas zwołanej konferencji podkreślili, że wolą mieszkańców jest by referendum odbyło się w trakcie wyborów dzięki czemu będzie ono tańsze i więcej osób weźmie w nim udział. Według nich prezydent Robert Choma nie ma racji mówiąc, że głosowania nie można połączyć z wyborami. Jak usłyszeliśmy podczas wcześniejszego spotkania z prezydentem Przemyśla aby takie złączenie było możliwe potrzebne są zarówno oddzielne lokale wyborcze jak i komisje.

Wnioskodawcy podtrzymują swoje zarzuty dotyczące niekompetencji strażników miejskich oraz nadużywania przez nich prawa. Nie podoba im się również iż w jednostce liczącej 52 funkcjonariuszy, aż sześć osób pełni funkcje administracyjne. Twierdzą oni również, że po likwidacji tej jednostki strażnicy, którzy kształcą się mogliby przejść do policji lub znaleźć zatrudnienie w Urzędzie Miasta – zarządzanie kryzysowe czy też w starostwie. Wierzą, że skoro inne miasta, które zlikwidowały Straż Miejską poradziły sobie tak też stałoby się w Przemyślu.

Grupa pięciu inicjatorów przypominając o demokracji, mieszkańcy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się, a prezydent winien im to umożliwić, przypomnieli słowa Roberta Chomy, które ukazały się w tygodniku „Niedziela” w momencie, gdy zaczynał on swoją pierwszą kandydaturę: „Rządzić znaczy służyć”.

Anna Fortuna

fot. Piotr Gdula