W Przemyślu odbyła się demonstracja przed siedzibą Konsula Honorowego Ukrainy. Ponad 1000 protestujących

23 października 2014

Dziś o godzinie siedemnastej, przed dokładnie zabezpieczoną siatką budowlaną, siedzibą Konsula Honorowego Ukrainy odbyła się pikieta protestacyjna, przeciwko rosnącemu na Ukrainie banderyzmowi i gloryfikacji OUN – UPA. Protest został zorganizowany przez ruch społeczny Patriotyczny Przemyśl i Młodzież Wszechpolską.

Akcja, pomimo że w asyście policji, przebiegła wyjątkowo spokojnie i pokojowo. Organizatorzy oceniają, że przed budynkiem konsula protestowało ponad 1000 ludzi.  Pikieta była odpowiedzią na dekret prezydenta Ukrainy ustanawiający świętem narodowym dzień powstania Ukraińskiej Armii Powstańczej, odpowiedzialnej za śmierć 200 tyś Polaków zamieszkujących przedwojenną Małopolskę Wschodnią oraz Wołyń oraz na ostatni incydent studentów z Ukrainy pozujących w Przemyślu przy fladze UPA.

Prowadzący demonstrację Mirosław Majkowski i Andrzej Zapałowski podkreślali, że nie jest wystąpienie przeciwko Ukrainie i Ukraińcom, a jedynie przeciwko rosnącym u naszego wschodniego sąsiada szowinizmom, budowanym na na kulcie antypolskiej organizacji. W trakcie protestu został zaświecony  znicz ku pamięci Ukraińców przeciwstawiającym się zbrodniom UPA i poległym z jej rąk obok Polaków, Ormian, Żydów i Słowaków.

Nawiązując do ostatnich wydarzeń na przemyskiej PWSW Majkowski zaapelował – Absolutnie nie wolno wrzucać do jednego wora wszystkich Ukraińców. Oprócz studentów, którzy dopuścili się tego haniebnego zachowania, studiują u nas również Ukraińcy, nie mający z tym nic wspólnego i nie chcą, tak jak i Wy nie chcecie aby się cokolwiek wydarzyło złego, cokolwiek co mogłoby zaciążyć na całej sprawie. 

W dalszych słowach prowadzący zapewnił – Żyjemy w polskim Przemyślu, który zawsze będzie polski. Będziemy walczyć o polską rację stanu, będziemy walczyć również z ekspansją różnych firm, które likwidują polski handel. Przemyśl był, jest i będzie miejscem do mieszkania dla wielu narodów. Zwracam się do mieszkańców tych mniejszości. Mieszkacie tu z nami Polakami na polskiej ziemi i nie zapominajcie o tym. A jak się komuś wydaje coś innego, to może się przeprowadzić dziesięć kilometrów na wschód. Wypowiedź ta zebrała gromkie brawa.

Głos zabrała także polka ze Lwowa Maria Pyż Pakosz, która kilkukrotnie wzywała Konsula Honorowego do wyjścia do protestujących. Konsul jednak z zaproszenia nie skorzystał.

Podobne protesty jak ten w Przemyślu, miały dziś też miejsce w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

Piotr Gdula

Fot. Piotr Gdula